Stan Szarona nadal niepewny
Treść
Stan zdrowia premiera Ariela Szarona nadal jest niepewny - poinformowali wczoraj lekarze opiekujący się izraelskim politykiem. Od poniedziałku starają się oni wybudzić premiera ze śpiączki. Pomimo że - jak stwierdzili lekarze - Szaron może oddychać samodzielnie, proces jego powrotu do zdrowia stoi pod znakiem zapytania.
Stacja BBC, powołując się na izraelskich lekarzy, podała, że nadal występują poważne problemy, które cały czas mogą stać się przyczyną śmierci Szarona lub spowodować, że nie odzyska on przytomności.
Izraelskie media poinformowały, że po tym, jak zredukowano środki znieczulające, zaobserwowano, iż Szaron odpowiada na bodźce cielesne. Personel szpitala, który opiekuje się chorym, zaznaczył jednak, że proces wybudzania może zająć jeszcze kilka dni. Według lekarzy szpitala Hadassah, stan zdrowia Szarona nadal jest "krytyczny, ale stabilny". Wczoraj zaobserwowano również, że pacjent może lekko poruszyć lewą ręką i nogą. Fakt, że w poniedziałek premier reagował na ból ruchami jedynie prawej nogi i ręki budził obawy o możliwość porażenia lewej strony.
Szaron, który przed sześcioma dniami doznał rozległego wylewu krwi w prawej półkuli mózgu, jest wybudzany ze śpiączki od poniedziałku. Mimo pomyślnych symptomów żaden z lekarzy nie jest w stanie powiedzieć, jakie są uszkodzenia mózgu pacjenta wskutek wylewu. Eksperci zgadzają się, że jeśli nawet Szaron przeżyje wylew, nie będzie już mógł kontynuować kariery politycznej.
JS
"Nasz Dziennik" 2005-01-11
Autor: ab