Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stan faktycznej wojny

Treść

Mimo ofensywy prowadzonej przez siły amerykańskie i irackie sytuacja w Iraku nadal przypomina warunki wojenne. Praktycznie codziennie dochodzi do nowych eksplozji, zamachów na członków irackich władz oraz wymiany ognia pomiędzy Amerykanami a irackim ruchem oporu. Wczoraj w Bagdadzie wybuchło kilka samochodów-pułapek.

Co najmniej 11 osób zginęło, a 76 zostało rannych w wybuchu samochodu-pułapki, który eksplodował wczoraj rano przed ośrodkiem rekrutacji do wojsk irackich w Bagdadzie, w dzielnicy Mansur, niedaleko tzw. Zielonej Strefy, gdzie mieszczą się irackie instytucje rządowe oraz dowództwo sił koalicji i ambasada USA. Inny wybuch nastąpił w rejonie, gdzie znajdują się hotele, w których mieszkają pracujący w Iraku cudzoziemcy. Nie było jednak doniesień o ofiarach. Do eksplozji samochodu-pułapki doszło także w Mosulu, na północy Iraku. Zginęło siedem osób, w tym dwoje dzieci.
Zaś wczoraj w Bagdadzie nieznani sprawcy zastrzelili dyrektora generalnego w irackim Ministerstwie Nauki oraz towarzyszącą mu urzędniczkę.
Amerykanie, usiłując odzyskać kontrolę nad największymi miastami irackimi przed styczniowymi wyborami, zbombardowali wczoraj ponownie Faludżę, kontrolowaną przez sunnicki ruch oporu. W nalotach zginęło co najmniej 9 osób, w tym 3 kobiety i 2 dzieci. 14 osób zostało rannych. Celem nalotów, według amerykańskiego dowództwa, były bojówki Abu Musaba al-Zarkawiego.
Nadal nieznane są losy brytyjskiego zakładnika Kena Bigleya. Według wczorajszych informacji telewizji Sky News, miał on zostać przekazany innemu zbrojnemu ugrupowaniu.
Tymczasem władze w Sofii poinformowały wczoraj, że nie zgadzają się na całkowite umorzenie zadłużenia irackiego wobec Bułgarii. Dług ten wynosi 1,7 mld USD.
PS, PAP, Reuters

"Nasz Dziennik" 05-10-2004

Autor: Ku8a