Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stalinowscy oprawcy oskarżeni

Treść

Pion śledczy IPN oskarżył czterech stalinowskich śledczych o znęcanie się nad wysokimi oficerami Wojska Polskiego, którzy zostali potem skazani w głośnym procesie pokazowym, tzw. sprawie Tatara. Śledczym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Akt oskarżenia, który został wczoraj przesłany do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie, dotyczy Mariana P., Kazimierza T. i Zbigniewa K., którzy byli oficerami śledczymi Informacji Wojskowej, oraz oficera UB Czesława Ś. Warszawski pion śledczy IPN zarzuca im popełnienie w okresie od listopada 1949 r. do czerwca 1952 r. zbrodni przeciwko ludzkości wobec przebywających w areszcie generałów: Stefana Mossora, Stanisława Tatara, Józefa Kuropieski, oraz płk. Mariana Utnika. Oskarżeni mieli się znęcać fizycznie i psychicznie nad oficerami m.in. poprzez wielokrotnie (po kilkaset razy) powtarzane przesłuchania, pozbawianie snu, groźby pozbawienia życia i zastosowania represji wobec rodzin. Takie działania doprowadziły ofiary do "całkowitego wyczerpania zarówno psychicznego, jak i fizycznego, w celu zmuszenia do przyznania się do udziału w dywersyjno-szpiegowskiej organizacji działającej w Wojsku Polskim, do uczestniczenia w działalności agenturalnej na rzecz państw zachodnich oraz do składania wyjaśnień zgodnych z koncepcją prowadzonego przeciw nim śledztwa". Dwóch oskarżonych - Kazimierz T. i Zbigniew K. - częściowo przyznało się do stawianych im zarzutów, dwóch pozostałych nie.
Aresztowanie wysokich rangą oficerów WP z okresu II RP i PSZ na Zachodzie, którym zarzucono rzekome spiskowanie, zaowocowało najgłośniejszym procesem pokazowym okresu stalinowskiego. Generał Tatar, oficer Komendy Głównej AK, od którego nazwiska cała sprawa wzięła nazwę, został skazany na dożywocie, a inni oficerowie (gen. Franciszek Herman, gen. Jerzy Kirchmayer, gen. Kuropieska, gen. Mossor, płk Utnik) na kary wieloletniego więzienia. W wielu innych procesach związanych z tą sprawą skazano na śmierć ok. 20 innych, niższych oficerów. Po 1956 r. wszyscy zostali zrehabilitowani.
ZB

"Nasz Dziennik" 2006-05-23

Autor: ab