Sprzedawali zepsute mięso
Treść
Czeska policja wszczęła śledztwo w sprawie sprzedaży zepsutego mięsa oraz przeterminowanej żywności w hipermarketach sieci Julius Mainl oraz Hypernova. W ubiegłym tygodniu w wyniku inspekcji sanitarnej musiano zawiesić sprzedaż w jednym z hipermarketów, w którym odkryto znaczną liczbę gryzoni i zniszczoną przez nie żywność.
Zaczęło się od reportażu w komercyjnej telewizji Nova. Z wypowiedzi pracowników jednego ze sklepów Hypernova w Pradze oraz z materiału filmowego nakręconego ukrytą kamerą wynikało, że od długiego czasu na polecenie przełożonych pracownicy sprzedają klientom zepsute mięso i wędliny. Ogólnie praktykowane było przepakowywanie starego mięsa i jego przetworów, mycie, mielenie, pieczenie oraz zmienianie dat przydatności do spożycia.
W ubiegłym tygodniu firma Ahold, do której należą sklepy sieci Hypernova, została zmuszona do zamknięcia na kilka dni swojego hipermarketu w mieście Jindrzichuv Hradec. Powodem takiej decyzji, wydanej przez Czeską Inspekcję Sanitarną, była wielka liczba gryzoni w sklepie oraz znaczna ilość zniszczonej przez nie żywności.
Kłopoty związane z brakiem higieny i ze sprzedażą zepsutej żywności nie ominęły również sieci supermarketów Julius Meinl, które kilka tygodni temu przejął koncern Ahold. Inspekcja sanitarna najpoważniejsze problemy stwierdziła w supermarkecie Julius Meinl w Czeskich Budziejowicach, gdzie pracownicy byli zmuszani do sprzedaży zepsutej żywności. Oprócz znacznych kar finansowych w wysokości setek tysięcy koron (dziesiątki tysięcy złotych), które nałożyła inspekcja, trwają dochodzenia prokuratorskie w stosunku do kierownictwa.
W poniedziałek czeski minister rolnictwa Petr Zgarba poinformował, że przygotowywana jest nowelizacja odpowiednich ustaw, której celem jest zwiększenie w podobnych wypadkach kar dla sieci handlowych do wysokości 50 mln koron (6,5 mln złotych).
PS, PAP
"Nasz Dziennik" 2005-10-12
Autor: mj