Sprzeciw wobec zmartwychwstania
Treść
Jezus powiedział do Nikodema:
«Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.
Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży» (Z rozdz. 3 Ewangelii wg św. Jana)
„Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela mu Ducha”. Pełni tego Ducha są Apostołowie – więc nic dziwnego, że mówią prawdę wobec członków sanhedrynu, którzy chcą ich zmusić do milczenia. Co więcej: słowa o odpuszczeniu grzechów budzą w tych ludziach agresję, a wyznanie wiary w zmartwychwstanie powoduje, że pragną śmierci uczniów Jezusa. Nie ma innej drogi do uzyskania Bożego miłosierdzia niż uznanie swego grzechu. Dopóki się to nie stanie, zmartwychwstanie będzie dla nas pustym słowem jak dla sanhedrynu, który sądził Apostołów.
Dzisiejsze czytania liturgiczne: Dz 5, 27-33; J 3, 31-36
Szymon Hiżycki OSB | Pomiędzy grzechem a myślą
Źródło: ps-po.pl, 07 kwietnia 2016
Autor: mj