Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sprawiedliwości stanie się zadość

Treść

Przeciwko Aleksandrowi O., byłemu funkcjonariuszowi PUBP w Suwałkach, prokurator z białostockiego oddziału IPN skierował kolejny akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Suwałkach. Aleksander O. został już skazany prawomocnie na 4,5 roku więzienia, m.in. za zbrodnie przeciwko ludzkości, i 1 września ma się stawić w areszcie w celu rozpoczęcia odbywania kary.
W nowym akcie oskarżenia podane są zarzuty, że w kwietniu 1946 roku podczas brutalnych przesłuchań w suwalskiej katowni UB Aleksander O. wymusił zeznania trzech osób związanych z podziemiem niepodległościowym. Miał również tolerować sadystyczne zachowania swoich podwładnych.
W lutym tego roku Sąd Rejonowy w Suwałkach skazał już byłego funkcjonariusza UB Aleksandra O., uważanego za jednego z trzech największych oprawców bezpieki na Suwalszczyźnie, na 4,5 roku więzienia bez możliwości zawieszenia wykonania wyroku. Spośród 22 zarzutów stawianych mu przez prokuratorów białostockiego oddziału IPN, sąd uznał 10 zarzutów za udowodnione. Wszystkie dotyczą przekroczenia przez Aleksandra O. jego uprawnień i nadużycia władzy. Skazany 1 września br. ma się stawić w białostockim więzieniu w celu odbycia kary.
Zarzuty, jakie Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku stawia Aleksandrowi O., dotyczą okresu, kiedy był on pracownikiem PUBP w Suwałkach. Zostały one sformułowane na podstawie zeznań świadka Stanisława W., który zgłosił się do IPN rok temu, po tym jak z mediów dowiedział się o sprawie toczącej się przeciwko Aleksandrowi O. - Najpierw świadek zgłosił się do suwalskiego sądu, który skierował go do mnie. Po przesłuchaniu świadka i weryfikacji jego zeznań przedstawiłem zarzuty Aleksandrowi O. - następnie przesłałem je sądowi w Suwałkach. Tej sprawy postanowiliśmy nie łączyć z inną, w której Aleksander O. został już skazany, ona toczyła się swoim torem - powiedział nam oskarżyciel, prokurator Sławomir Marek Mikucki z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.
Świadek, jeden z poszkodowanych, opowiedział prokuratorowi Mikuckiemu o szczegółach zdarzenia, które miało miejsce w kwietniu 1946 r. w jego rodzinnym domu we wsi Jegliniec na Suwalszczyźnie. Według zeznań świadka, dowodzeni przez Aleksandra O. funkcjonariusze UB podczas przeszukiwania domostwa, w celu znalezienia tam dowodów współpracy z podziemiem niepodległościowym, pobili dotkliwie trzech jego mieszkańców - ojca, syna i pasierba. Nic nie znaleziono, więc zabrano jego i jego przyrodniego brata na dalsze przesłuchania do katowni UB w Suwałkach. Tam znęcano się nad nimi psychicznie i fizycznie. Stanisława W. wypuszczono, jego przyrodniego brata Piotra A., który bity przyznał się do posiadania broni, zatrzymano i wytoczono proces, zarzucając mu bezprawne posiadanie broni (której nie znaleziono) i za to, iż nie zgłosił się do wojska (nie mógł, bo nie był pełnoletni). Gdyby przegrał sprawę, groziła mu kara śmierci. Jednak podczas procesu sąd (co wówczas było ogromną rzadkością) oskarżonego uniewinnił.
Aleksander O. w 1946 r. był szefem III sekcji do spraw walki z bandytyzmem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Suwałkach. Były funkcjonariusz UB bił aresztowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego oraz tolerował podobne zachowanie swoich podwładnych. Aresztowani byli okładani różnymi przedmiotami i zmuszani do składnia zeznań obciążających ich i innych członków organizacji niepodległościowych, głównie członków organizacji Wolność i Niezawisłość oraz Armii Krajowej. Proces prowadzony przeciwko niemu wykazał również, że Aleksander O. był w przeszłości współpracownikiem NKWD oraz sowieckiego wywiadu wojskowego Smiersz. Do jego obowiązków należało penetrowanie podziemia niepodległościowego, tropienie dowódców i oficerów Wojska Polskiego. Za te niegodziwe czyny miał brać od Sowietów pieniądze. Zdaniem historyków, na podstawie dokumentów, które stworzył w PUBP w Suwałkach Aleksander O., cztery osoby skazano na karę śmierci. Aleksander O. w okresie PRL-u był popularnym autorem książek o tematyce II wojny światowej.
Adam Białous, Białystok

"Nasz Dziennik" 2005-08-24

Autor: ab