Sprawa jest jasna każde życie ludzkie od chwili poczęcia jest święte...
Treść
Moi Drodzy,
zauważyliśmy wszyscy spadek zainteresowania tym, co się dzieje w Świetlicy, natomiast wnikliwi szperacze dotarli do wielkiej ilości wpisów na moim facebooku. Ja, który miałem do czynienia z wielu kobietami przed i po dokonaniu aborcji, nie potępiłem nikogo: często spotykam się z rodzicami dzieci niepełnosprawnych i próbuję wesprzeć ich duchowo, bo materialnie sam nie mam możliwości (np. istnieje fundacja pomocy niepełnosprawnym „Kropla nadziei im. ojca Leona Knabita”) – stałem się obiektem ostrych ataków. Ale to dla mnie dobre. Przedtem były wyrazy życzliwości i miłości aż żenujące. A podobno jak człowieka tylko chwalą, to coś robi źle. Przepraszam więc wszystkich, których dotknąłem, choć nie było moim zamiarem dokuczyć osobiście komukolwiek. Teraz więc tematem jest prawo kobiety do wyboru odnośnie donoszenia czy przerwania każdej ciąży (był nawet projekt, by przerywać ciążę na życzenie kobiety bez pytanie o powody, ale też został odrzucony. Nie zabieram głosu na temat prawa. Zobaczymy, co będzie dalej. Dla ludzi wierzących sprawa jest jasna każde życie ludzkie od chwili poczęcia jest święte. Ale jeśli stawia się żądanie, by było ono zawsze uszanowane, to społeczeństwo ma obowiązek stworzenia odpowiednich warunków dla kobiet, które wpadły w wielkie kłopoty psychiczne czy materialne w wyniku urodzenia niepełnosprawnego lub niechcianego dziecka. Już kardynał Wojtyła mówił, że stawianie wymagań, a potem odwrócenie się od człowieka, który w wyniku spełnienia tych wymagań narażony jest na cierpienia, trudne do wytrzymania, to jest nieuczciwość. O ile wiem, organizacje „pro life” walczą nie tylko o donoszenie każdej ciąży, ale i o zapewnienie opieki kobietom, które nie mogą sobie dać rady po wydaniu na świat niechcianego czy niepełnosprawnego dziecka. Popieram też jak najbardziej głosy, które się domagają zwiększenia odpowiedzialności mężczyzn.
Bo choćby cały wielki świat dziewczęta biedne winił,
to nie upadnie żadna z nich, by chłop się nie przyczynił.
Za aborcję wini się kobietę, bo to w efekcie ona decyduje i jeszcze grozi się karą, choć, jak życie pokazuje syndrom postaborcyjny, który nieraz towarzyszy jej cale życie, jest już karą wystarczającą. Niechciane dziecko, o ile się tylko znajdzie pretekst, pozbawia się ledwo rozpoczętego życia. A mężczyźni? Nawet gwałciciele są karani często ze zdumiewającą łagodnością.. „ A bo ona prowokowała, a bo sama lazła w łapy”. Maria Goretti, Karolina Kózkówna nie miały problemu ani z ciążą ani z aborcja, bo się postawiły , choć przypłaciły to śmiercią. A dziś są uznane za święte. Jest nad czym myśleć….
Radzę wszystkim Czytelni(cz)kom, by czerpali wiadomości nie tylko z mediów, nieraz nierzetelnych i wręcz rozhisteryzowanych, ale by próbowali dotrzeć do dokumentów, do projektów ustaw, by się nie dać zmanipulować demagogią.
A teraz już zbliżają się Targi Książki w Krakowie (będę czekał na stoisku C15), o których wkrótce więcej napiszę. Pozdrawiam Opole, gdzie było piękne spotkanie w Duszpasterstwie Akademickim OO. Jezuitów.
Niech Was wspiera Maryja Różańcowa
(a pamiętacie, że to październik?)
Wasz brat Leon
Źródło: ps-po.pl, 13 października 2016
Autor: mj
Tagi: Sprawa jest jasna każde życie ludzkie od chwili poczęcia jest święte