Spotkanie po trzech latach
Treść
Po prawie trzyletniej przerwie zebrała się w piątek w Moskwie polsko-rosyjska międzyrządowa komisja ds. współpracy gospodarczej. Celem spotkania był przegląd współpracy gospodarczej obu państw, w tym w takich dziedzinach jak sektor energetyczny, transport, turystyka i handel artykułami rolno-spożywczymi. Ze strony polskiej obradom przewodniczył minister gospodarki Piotr Woźniak, a ze strony rosyjskiej - minister transportu Igor Lewitin.
Otwierając posiedzenie, Lewitin zauważył, że Polska należy do dziesięciu największych partnerów handlowych Rosji. Wśród najbardziej perspektywicznych kierunków kooperacji między Rosją i Polską rosyjski minister wymienił m.in. współpracę regionalną, wzajemne inwestycje, współdziałanie na rynkach trzecich w budowie, rekonstrukcji i modernizacji obiektów przemysłowych, a także tranzyt kolejowy między Europą i Dalekim Wschodem.
Minister Woźniak powiedział po posiedzeniu, że było ono bardzo ważnym wydarzeniem w naszych stosunkach gospodarczych. - Narosło mnóstwo problemów niezałatwionych albo zapomnianych. Odrobiliśmy poważny kawałek zaległości we wszystkich najwrażliwszych obszarach współpracy - w energetyce, elektroenergetyce, handlu i współpracy wojskowo-technicznej - podkreślił.
Woźniak wyraził przekonanie, że prace komisji przybliżą zamknięcie tak istotnej dla Polski sprawy, jak uchylenie przez Rosję wprowadzonego 10 listopada 2005 r. zakazu importu polskiej żywności. - Zdyscyplinowaliśmy nasze służby weterynaryjno-fitosanitarne do tego, aby w ciągu dwóch tygodni odbyły - mam nadzieję - ostatnie spotkanie w tej sprawie i przedłożyły nam swoje jednoznaczne stanowiska w kwestiach, które mogą jeszcze pozostawać sporne, choć po pięciu miesiącach dyskusji nie powinny - poinformował polski minister.
Mimo trzyletniego zastoju w pracach komisji polsko-rosyjska wymiana handlowa rozwija się dynamicznie. W ubiegłym roku obroty handlowe między naszymi krajami wzrosły do 13 mld dolarów (z 8,2 mld w 2004 roku), a polski eksport do Rosji zwiększył się do 4 mld dolarów (z 2,8 mld w 2004 roku).
Eksperci są zgodni, że po piątkowym posiedzeniu nie należało spodziewać się jakichś spektakularnych decyzji, zwłaszcza w sprawie rosyjskiego embarga na import polskiej żywności. Jednak - jak powiedział anonimowy przedstawiciel polskiej delegacji - "najważniejsze, że komisja w końcu się zebrała", co już samo w sobie jest pozytywnym sygnałem.
KWM, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-04-03
Autor: ab