Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sportowe podsumowanie roku 2006 (2)

Treść

Justyna Kowalczyk i Tomasz Sikora stanęli na olimpijskim podium, Robert Kubica zadebiutował w wyścigu Formuły 1, Tomasz Adamek obrobił tytuł bokserskiego mistrza świata, Agnieszka Radwańska pokonała tenisistki ze ścisłej światowej czołówki, a pływacy niemal z każdej imprezy wracali z workiem medali. Rok 2006 przysporzył polskim sportowcom wielu chwil radości i dumy. Wraz z nimi cieszyliśmy się i my.
Przez długi czas trwania zimowej olimpiady w Turynie polscy sportowcy zajmowali miejsca poza wymarzonym podium. Wydawało się, że najbardziej wartościowym wynikiem będzie znakomite piąte miejsce młodej biatlonistki Krystyny Pałki, gdy na trzy dni przed końcem imprezy nasi wreszcie "zaskoczyli". Justyna Kowalczyk w brawurowym, niezapomnianym stylu zdobyła brązowy medal w biegach narciarskich, a jej sukces napełnił taką wiarą biatlonistę Tomasza Sikorę, iż następnego dnia wywalczył srebrny krążek (oboje znakomicie spisywali się też w zawodach Pucharu Świata). I tak Polacy wrócili do domu z dwoma medalami, co, jak na nasz kraj, raczej ubogi w sukcesy przedstawicieli zimowych dyscyplin, było niemałym wyczynem. Nie znaczy to oczywiście, że nie mogło być lepiej. Kibice liczyli na sukcesy Adama Małysza oraz rodziny Ligockich i Jagny Marczułajtis w snowboardzie. Nic z nich nie wyszło. W listopadzie i grudniu wyśmienicie w zawodach Pucharu Świata spisywała się inna nasza biatlonistka, Magdalena Gwizdoń. Jako pierwsza Polka stanęła na najwyższym stopniu podium pucharowych zmagań, kilka razy zajmowała miejsce w czołowej trójce.
Rok 2006 był przełomowy dla dwójki młodych, niesłychanie zdolnych polskich sportowców - Agnieszki Radwańskiej i Roberta Kubicy. Agnieszka odnosiła na kortach sukcesy, których polski tenis nie widział od lat. Wygrała juniorski turniej Rolanda Garrosa, dotarła do 1/8 finału seniorskiego Wimbledonu i półfinału niezwykle mocno obsadzonego turnieju WTA w Luksemburgu. Pokonała kilka zawodniczek ze ścisłej światowej czołówki, m.in. Rosjankę Jelenę Demantiewą i Amerykankę Venus Williams. Z kolei Kubica nie tylko podpisał kontrakt z zespołem BMW Sauber, ale i "wygryzł" z jego składu słynnego Kanadyjczyka Jacques'a Villeneuve'a. Z roli trzeciego kierowcy stał się podstawowym, zadebiutował w wyścigu i niedługo później w kapitalnym stylu zajął trzecie miejsce w prestiżowej Grand Prix Włoch. Stał się jedną z największych młodych gwiazd Formuły 1. Radwańską i Kubicę wiele łączy. Oboje są młodzi, nie boją się ciężkiej pracy i ryzyka, nie mają kompleksów, doskonale wiedzą, czego chcą, a swoimi karierami w budzący największe uznanie sposób kierują wraz ze swymi rodzinami.
Kończący się rok przyniósł worek medali polskich pływaków. Czy to z mistrzostw Europy na długim, czy krótkim basenie nasi wracali z niezwykłymi zdobyczami, potwierdzając wysoką pozycję w świecie. Otylia Jędrzejczak (trzy złote medale), Bartosz Kizierowski, Paweł Korzeniowski, Sławomir Kuczko i Katarzyna Baranowska prezentują ogromną klasę i są w stanie walczyć, i to z powodzeniem, wszędzie i z każdym. Na mistrzostwach Europy w Goeteborgu bardzo dobrze spisali się nasi lekkoatleci. Srebrne medale zdobyli Monika Pyrek w skoku o tyczce, wracający na bieżnię po długotrwałej walce z kontuzjami Marek Plawgo w biegu na 400 m ppł. i męska sztafeta 4x100 m.
Fantastyczny rok ma za sobą nasza wioślarska czwórka podwójna - Konrad Wasielewski, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński i Adam Korol. Panowie nie tylko obronili tytuł mistrzów świata, potwierdzając absolutną hegemonię, ale i zostali wybrani przez Międzynarodową Federację Wioślarską (FISA) najlepszą męską osadą w 2006 r. Od roku są niepokonani. Ogromny sukces w olimpijskiej konkurencji K-1 na 500 m odniósł także Marek Twardowski, który został mistrzem świata.
Wielki come back zanotowali nasi dwaj znakomici ciężarowcy, Marcin Dołęga i Szymon Kołecki. Pierwszy został mistrzem świata i Europy, drugi - wicemistrzem świata i mistrzem Europy. Bardziej spektakularny był wyczyn Kołeckiego, który dopiero wrócił do sportu po operacji kręgosłupa i wielomiesięcznej rehabilitacji.
Pod koniec roku wielki sukces odnio sły nasze pięcioboistki. Z mistrzostw świata w Gwatemali wróciły bowiem ze złotymi medalami w drużynie i sztafecie, a na dodatek na najwyższym stopniu podium stanęła również indywidualnie Marta Dziadura.
Do światowej czołówki trafiła tenisowa para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Rok rozpoczęli półfinałem Australian Open, a zakończyli go udziałem w prestiżowym Masters Cup.
Klasę potwierdzili również dwaj polscy pięściarze. Tomasz Adamek obronił tytuł mistrza świata potężnej organizacji WBC w kategorii półciężkiej, a Krzysztof Włodarczyk został mistrzem globu organizacji IBF w wadze junior ciężkiej.
Choć nigdy nie jest tak dobrze, by lepiej być nie mogło, sportowy rok 2006 zapisał się w naszej pamięci więcej niż pozytywnie. Polacy byli widoczni na arenach największych imprez i oby tak było zawsze.
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2006-12-23

Autor: wa