Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sport to bogaty skarbiec wartości

Treść

Ojciec Święty przed prawie sześciu laty w Elblągu zwrócił się do polskich sportowców tymi słowy: "Każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistnić". To przesłanie niezwykle aktualne - wczoraj, dziś i jutro. Ważne, by każdy miał tego świadomość.
Jan Paweł II zwrócił się wówczas do wszystkich ludzi sportu. Wypowiedział słowa znamienne, wspaniałe, ukazujące w pełni jego istotę i sens. "Każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistnić. Ćwiczenie uwagi, wychowywanie woli, wytrwałość, odpowiedzialność, znoszenie trudu i niewygód, duch wyrzeczenia i solidarności, wierność obowiązkom - to wszystko należy do cnót sportowca. Zachęcam was, młodych sportowców, abyście żyli zgodnie z wymaganiami tych wartości, abyście w życiu byli zawsze ludźmi prawymi, uczciwymi i zrównoważonymi, ludźmi, którzy budzą zaufanie i nadzieję".
Papież wyraził radość z tego, że w Polsce powstaje coraz więcej Parafialnych Klubów Sportowych. Dla nich widział szczególne zadanie, nie tylko kształtowania strony fizycznej młodych ludzi, ale i duchowej, wychowawczej.
Karol Wojtyła kochał sport - i swej pasji nie porzucił, gdy Pan wezwał Go na Stolicę Piotrową. Jak żaden inny poprzednik zagadnieniom tej dziedziny życia poświęcił wiele miejsca. Wiedział bowiem doskonale, że jest ona nośnikiem doskonałym, który może wpływać na człowieka - szczególnie tego młodego - w sposób trudny do przecenienia. Dlatego tak często starał się ukazać prawdziwe oblicze sportu, zachęcał do poznania jego istoty, wartości w nim tkwiących. By udoskonalał, rozwijał, zmieniał na lepsze.
W październiku 2000 roku podczas międzynarodowego sympozjum poświęconego tematowi "Oblicze i dusza sportu w roku Wielkiego Jubileuszu" Papież powiedział: "Sport jest z pewnością jednym z ważnych zjawisk, zdolnym przekazywać bardzo głębokie wartości językiem powszechnie zrozumiałym. Może być nośnikiem wzniosłych ideałów humanistycznych i duchowych, jeśli jest praktykowany w duchu pełnego poszanowania reguł, ale może także sprzeniewierzać się swoim prawdziwym celom, jeśli służy obcym sobie interesom, które lekceważą centralną rolę człowieka. Sport ujawnia nie tylko bogate możliwości fizyczne człowieka, ale także jego zdolności intelektualne i duchowe. Nie polega jedynie na sile fizycznej i wydolności mięśni, ale ma także duszę i dlatego musi w pełni ukazywać swe oblicze. Oto dlaczego prawdziwy sportowiec nie powinien dopuszczać do tego, aby kierowało nim wyłącznie obsesyjne dążenie do doskonałości fizycznej, ani podporządkować się bezwzględnym prawom produkcji i konsumpcji czy też celom wyłącznie utylitarnym i hedonistycznym. Potencjał ukryty w sporcie sprawia, że jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Poczucie braterstwa, wielkoduszności, uczciwość i szacunek dla ciała - stanowiące z pewnością niezbędne cnoty każdego dobrego sportowca - przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie więcej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawziętą konfrontację. Tak pojmowany sport nie jest celem, ale środkiem, może się stać czynnikiem współtworzącym cywilizację i służącym prawdziwej rozrywce, pobudzającym ludzi, by ujawniali swoje najlepsze strony, a unikali wszystkiego, co może im zagrażać lub wyrządzać poważne szkody im samym lub innym".
Oby każdy sportowiec o tych słowach zawsze pamiętał.
Pisk

"Nasz Dziennik" 2005-04-11

Autor: ab