Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sport - sposób na nałogi

Treść

Uosobienie takich wartości, jak wzajemna pomoc i uczciwa współpraca, doskonała metoda wychowawcza i alternatywa dla różnego rodzaju używek, na które narażona jest dzisiaj polska młodzież - tak rolę sportu określił znany polski chodziarz i czterokrotny olimpijczyk Robert Korzeniowski. Sportowiec wręczył wczoraj nagrody rzeczowe i stypendia w wysokości 1 tys. zł laureatom finału ogólnopolskiej kampanii profilaktycznej "Zachowaj Trzeźwy Umysł".

W uroczystości wręczenia nagród tegorocznym zwycięzcom wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, warszawskich władz miejskich, znani sportowcy oraz laureaci wraz z rodzinami. Kampania była zrealizowana już po raz trzeci w ramach Europejskiego Roku Edukacji poprzez Sport. Była ona adresowana do uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. W tegorocznym przedsięwzięciu uczestniczyło ponad 760 gmin na terenie całego kraju. Projekt finansowali sponsorzy oraz samorządy lokalne. Kampania miała być pewnego rodzaju odpowiedzią na obniżanie się wieku alkoholowej inicjacji wśród młodzieży szkolnej.
Młodzi ludzie nadesłali szereg prac literackich i plastycznych o tematyce antyalkoholowej. Inspiracją do tego były przede wszystkim ulotki, pod którymi podpisywali się znani polscy sportowcy, tacy jak Jerzy Dudek, Maciej Żurawski, Katarzyna Skowrońska i Robert Korzeniowski.
Ponadto do każdej z gmin uczestniczących w programie trafiły ulotki dla rodziców ostrzegające przed piciem alkoholu przez ich pociechy, a dla sprzedawców alkoholu przygotowano zawieszki przypominające, że sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem.
Jednym z elementów kampanii była akcja "Napisz do Korzenia". Do znanego chodziarza napłynęło szereg listów od dzieci i młodzieży, w których autorzy pisali o swoich marzeniach związanych m.in. ze sportem. "Chciałbym otrzymać rower, który pomógłby mi szybko przemieszczać się i służyłby jako narzędzie rehabilitacji" - Korzeniowski odczytywał jeden z listów laureata konkursu, niepełnosprawnego Rafała z Łęknicy (woj. lubuskie). - Były to fantastyczne, wzruszające listy. Odkrywałem pragnienia, bóle i niepokoje tych dzieci. Było tam wszystko, czasami nawet problemy wynikające z nadużywania alkoholu w domu. Najbardziej wzruszyły mnie listy, które były prośbą o wsparcie aktywności ruchowej niepełnosprawnych kolegów - powiedział nam Robert Korzeniowski. Przykładem tego była pisemna prośba innej laureatki - Kasi, która otrzymane pieniądze pragnęła przeznaczyć na rehabilitację swego niepełnosprawnego kolegi szkolnego.
Rozdając dzieciom nagrody, sportowiec przypomniał, iż sam niegdyś miał poważne dolegliwości reumatyczne.
- Stąd moje zrozumienie dla osób chorych, które mimo wszystko chcą realizować swoje marzenia - podkreślił.
Zdaniem Korzeniowskiego, jest to możliwe właśnie poprzez uprawianie konkretnej dyscypliny sportowej. Ponadto sport to nie tylko wyczyn, lecz także działanie wychowawcze, propagowanie wartości etycznych. To dobry pomysł na profilaktykę, gdyż promuje on uniwersalne, ponadczasowe wartości. Daje możliwość zarówno rozwoju i doskonalenia sprawności fizycznych, jak i rozwoju osobistego i nawiązywania kontaktów międzyludzkich.
Anna Ambroziak

"Nasz Dziennik" 17-09-2004

Autor: Ku8a