Spór o wielkie zmiany
Treść
Reforma ONZ, a także strategia organizacji w tak podstawowych sprawach jak poszanowanie praw człowieka, walka z ubóstwem, terroryzmem, rozprzestrzenianiem broni jądrowej czy zasady interwencji ONZ w przypadkach ludobójstwa są głównymi tematami rozpoczętej wczoraj 60. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zdaniem obrońców życia, sesja może zostać wykorzystana przez środowiska proaborcyjne do forsowania programów, które przewidują zabijanie dzieci poczętych.
Tuż przed rozpoczęciem sesji stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ ks. abp Celestino Migliore wskazał na potrzebę ustanowienia sprawiedliwych stosunków między państwami. W wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA watykański duchowny podkreślił potrzebę większej sprawiedliwości między narodami, państwami i poszczególnymi regionami świata. Zauważył, że globalizacja nie przyniosła zharmonizowania działań na rzecz zwalczania ubóstwa. Ksiądz arcybiskup Migliore podkreślił, że wśród przywódców światowych wzrosła świadomość znaczenia tego problemu.
Negocjacje na temat reformy ONZ komplikuje spadek zaufania społeczności międzynarodowej do tej organizacji, spowodowany m.in. aferą korupcyjną związaną z realizacją programu "ropa za żywność". Pomiędzy poszczególnymi grupami państw istnieją także duże konflikty interesów. Na przykład kraje tzw. Trzeciego Świata są zainteresowane zwiększeniem pomocy dla nich, a Stany Zjednoczone nie godzą się na przekazywanie na nią co roku 0,7 proc. swojego PKB. Domagają się od potrzebujących lepszego zarządzania dotacjami.
Punktem spornym jest także zagadnienie nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Kraje rozwijające się domagają się rozbrojenia nuklearnego, a kraje mające taką broń chcą jej nierozprzestrzeniania, mimo że ONZ nie może tego zakazać krajom zainteresowanym jej posiadaniem - np. Iranowi.
Sprawą, która dzieli państwa członkowskie ONZ, jest także poszanowanie prawa do życia poczętych dzieci. Środowisko obrońców życia ostrzega, że sesja może zostać wykorzystana przez środowiska proaborcyjne do forsowania programów, które przewidują zabijanie poczętych dzieci. Działacze pro life wskazują, że środowiska proaborcyjne planują "wykorzystać to spotkanie dla upowszechnienia tzw. aborcji jako akceptowanego sposobu dla pokonania ubóstwa" - wskazuje Ewa Kowalewska z organizacji obrońców życia Human Life International. Fundusz Ludnościowy ONZ utrzymuje, że dostępność tego makabrycznego procederu powinna być włączona do Milenijnych Celów Rozwoju, ponieważ jest niezbędna w przeciwdziałaniu ubóstwu. Innymi słowy - przedstawiciele organizacji chcą likwidować biedę, zabijając tych, którzy mogą urodzić się biednymi...
Milenijne Cele Rozwoju zostały przyjęte w Deklaracji Milenijnej przez przywódców 189 państw na szczycie ONZ we wrześniu 2000 r. Osiem celów to konkretne zobowiązania społeczności międzynarodowej, w tym Polski. Wśród nich są: redukcja ubóstwa i głodu, umożliwienie wszystkim dzieciom zdobycia podstawowego wykształcenia, popieranie równouprawnienia i wzmocnienie roli kobiet, zmniejszenie umieralności dzieci, poprawienie stanu zdrowia matek i o trzy czwarte zredukowanie ich umieralności, walka z AIDS, malarią i innymi chorobami zakaźnymi, działania na rzecz ochrony środowiska przez rozwój świadomości ekologicznej oraz wspieranie partnerstwa na rzecz rozwoju.
Jednym z tematów szczytu ONZ ma być także sprawa Tajwanu. Władze w Tajpej od dłuższego czasu starają się o uzyskanie członkostwa przez Tajwan w ONZ. Starania te są konsekwentnie niweczone przez nieprzejednane stanowisko komunistycznych władz Chin. Władze w Tajpej uważają, że przyjęcie przez Chiny prawa antyseparacyjnego jednostronnie legalizuje użycie przez Pekin siły przeciwko Tajwanowi. Tajwan uważa także, że tylko ONZ może być platformą dla utrzymania pokoju i bezpieczeństwa w regionie.
PS, PAP, KAI
"Nasz Dziennik" 2005-09-14
Autor: ab