Spokojni o przyszłość?
Treść
Ponad 150 młodych zawodników wzięło udział w cyklu zawodów Lotos Cup, realizowanym w ramach Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich. - Poziom utalentowania kilkunastu z nich jest tak wysoki, że o przyszłość możemy być spokojni - komentuje prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. Lotos Cup to nie tylko zawody sportowe - to także stypendia dla najlepszych, sprzęt dla klubów i promocja młodych, zdolnych skoczków, chłopców i dziewcząt - bo w minionym sezonie po raz pierwszy na skoczniach pojawiły się utalentowane i przede wszystkim odważne dziewczęta. - Program ma na celu stworzyć warunki do rozwoju młodziutkich zawodników, by w przyszłości mogli z powodzeniem zaistnieć w dorosłym sporcie. Uczy rywalizacji, bo wszystko odbywa się w warunkach i atmosferze podobnej do tej z Pucharu Świata - mówi Tajner. W tym roku rozegranych zostało osiem konkursów z cyklu. Rekordowy był szósty, który zgromadził w Zakopanem 181 skoczków, w tym reprezentacje Rumunii i Białorusi. - Wielką zdobyczą programu jest pomoc sprzętowa dla klubów i zawodników. Dzięki temu nie tylko wyglądają jak skoczkowie, ale i mogą skakać na dobrych i bezpiecznych nartach - dodaje prezes PZN, w przeszłości trener naszej kadry. Tajner na następców Adama Małysza patrzy z optymizmem. - Jestem pod wrażeniem ich zaawansowania technicznego, jeśli teraz będą rozwijać się należycie, bez zaburzania rytmu biologicznego, mogą zajść daleko - uważa. Jego zdaniem, krok po kroku dyscyplina się rozwija, pojawia się coraz więcej talentów, ale przed wszystkim jest mnóstwo pracy. - Potrzeba nam głównie nowej fali trenerów, którzy będą potrafili te talenty szlifować - mówi. W tym roku kurs szkoleniowy ukończy 7 osób, byłych zawodników, kolejnych 14-15 zdobędzie status instruktora. Inna sprawa, że ogromna większość z nich to pasjonaci pobierający za swoją pracę groszowe pensje. W tej materii jest sporo do poprawy. Na koniec dodajmy, iż w czwartej edycji Lotos Cup triumfowali: Krzysztof Leja (kategoria junior E), Stanisław Biela (D), Tomasz Byrt (C), Paweł Słowiok (B) oraz Joanna Szwab wśród dziewcząt. Być może ktoś z nich reprezentować będzie Polskę na igrzyskach w 2014 i 2018 roku. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-04-23
Autor: wa