Spisek umożliwił zamach
Treść
Talibscy bojownicy, którym najpewniej pomógł policjant, zabili na południu Afganistanu dziewięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
Jak poinformowały lokalne władze, do zamachu doszło w nocy ze środy na czwartek. Talibowie przyznali się do przeprowadzenia ataku na posterunek policji w prowincji Uruzgan. Szef miejscowej administracji Mohammad Ebrahim Ahundzada powiedział, że w atak był zamieszany też funkcjonariusz policji, który najprawdopodobniej pomógł islamistom. - Na posterunku było 10 mężczyzn. Sądzimy, że jeden z nich wpuścił talibów, gdy pozostali policjanci spali. Talibowie otworzyli ogień i zabili dziewięciu funkcjonariuszy - poinformował śledczy Gulab Khan. Dodał, że dziesiąty policjant zniknął i podejrzewa się, że najpewniej uciekł z talibami. Zdaniem przedstawiciela talibów Jusufa Ahmadiego, policjanci zostali pojmani, a następnie rozstrzelani.
Południe i wschód Afganistanu to bastiony talibów i sprzymierzonych z nimi innych islamskich radykałów. Często atakują oni afgańskich policjantów i żołnierzy, którzy po 2014 roku przejmą odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju po wycofaniu się wojsk NATO.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik Piątek, 9 marca 2012, Nr 58 (4293)
Autor: au