Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Spierali się o tarczę

Treść

Do otwartego sporu między przedstawicielami Rosji i Stanów Zjednoczonych w sprawie amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej doszło wczoraj na zakończenie spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów G-8 w Poczdamie.

Zdaniem ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, plany budowy tarczy antyrakietowej to "poważne zagrożenie". Zarzucił on Stanom Zjednoczonym prowokowanie "wyścigu zbrojeń". Rosyjski szef dyplomacji dodał, że forsując swój projekt, Ameryka "podkopuje" równowagę strategiczną. Wezwał USA do "profesjonalnego" przeanalizowania rosyjskiego stanowiska. - Nie można mówić: nie zawracajcie sobie głowy, ta [tarcza] nie jest skierowane przeciwko wam. To śmieszne - powiedział Ławrow.
Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice zapewniła, że program obrony przeciwrakietowej nie doprowadzi do osłabienia rosyjskiego potencjału odstraszania. Jej zdaniem, niebezpieczeństwo ze strony Korei Północnej nie zostało jeszcze zażegnane. Dodała, że "Iran stanowi potencjalne zagrożenie". Rice przypomniała, iż przedstawiciele amerykańskiego rządu zaproponowali Rosji współpracę przy budowie obrony antyrakietowej. - Uważamy, że istnieje wspólne zagrożenie - tłumaczyła.
Zapytany, czy Rosja skorzysta z prawa weta wobec rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie Kosowa, Ławrow powiedział, że ma nadzieję, iż nie będzie to konieczne. Jego zdaniem, o losach Kosowa powinni zdecydować mieszkańcy Kosowa i Serbii, "a nie Rosja, Niemcy, Francja czy ONZ".
ZB, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-05-31

Autor: wa

Tagi: tarcza antyrakietowa