Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Solidarność nigdy nie jest jednostronna

Treść

- Unia Europejska jest największym ugrupowaniem narodów na świecie - 27 państw z niemal 500 milionami obywateli. Europa to złożony kontynent. (...) Unia nie może już dłużej działać w oparciu o nieodpowiednie instrumenty obowiązującego prawa traktatowego - mówił wczoraj w swoim inauguracyjnym przemówieniu nowy przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering. Zapowiedział, że osobiście zaangażuje się w przyjęcie najważniejszych zapisów unijnej konstytucji jeszcze przed kolejnymi wyborami do PE, które odbędą się w czerwcu 2009 roku.
Hans-Gert Poettering, prezentując wczoraj w Strasburgu priorytety swojego 2,5-letniego przewodnictwa w PE, stwierdził, że Parlament Europejski wyraźnie opowiada się za traktatem konstytucyjnym. - Pragniemy dołożyć wszelkich starań, by traktat konstytucyjny i zawarte w nim wartości stały się prawną i polityczną rzeczywistością przed kolejnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku - mówił. Tłumaczył, że jeśli wspólnota europejska ma trwać, to musi zostać zasadniczo zreformowana. - Traktat konstytucyjny wzmacnia zarówno Parlament Europejski, jak i parlamenty poszczególnych państw - mówił. Jednocześnie podkreślił, że należy uszanować negatywne wyniki referendów we Francji i Holandii. Chociaż - jak dodał, przypominając, że pod traktatem znajdują się podpisy wszystkich państw członkowskich - "pacta sunt servanda" - "umów należy dotrzymywać". - Jeśli po zmianie rządów w danym państwie członkowskim wzywa się do zakwestionowania tego, co wcześniej zostało ustalone, wtedy wpływa to nie tylko na podział wewnątrz społeczności danego kraju, lecz także na podziały na całym kontynencie, który i bez tego jest już wystarczająco skomplikowany, co powoduje, że coraz bardziej tracimy zdolność do działania - tłumaczył.
Wiele miejsca poświęcił również problematyce bezpieczeństwa w Europie, w tym wspólnej polityce energetycznej Unii. Mówił też, że potrzebny jest nowy pakt między obywatelami a politycznymi instytucjami unijnymi. - Przygotowując europejskie ustawodawstwo, powinniśmy zawsze pytać: czy to służy ludziom i środowisku? Czy czyni nas bardziej konkurencyjnymi? Czy zmniejsza biurokrację i koszty? - wskazywał.
Z jego ust padło też wiele słów na temat solidarności Europy. Zaapelował, by ta cecha pozostała główną zasadą całej Unii. - Kto służy wyłącznie interesom własnego kraju, ten ostatecznie poniesie porażkę, ponieważ niszczy solidarność, która jest niezbędna do obrony własnych interesów - powiedział. Można odnieść wrażenie, że odniósł się w ten sposób do swej niedawnej wypowiedzi, kiedy to stwierdził, iż solidarność nigdy nie jest jednostronna. Wypowiadając te słowa, odpowiedział na żądania Polski, która domaga się solidarności wszystkich państw Unii w dziedzinie energetyki. - Polski rząd ma prawo domagać się solidarności w dziedzinie energii od innych krajów Unii Europejskiej, ale w zamian musi poprzeć traktat konstytucyjny - stwierdził wówczas Hans-Gert Poettering.
AMJ
"Nasz Dziennik" 2007-02-14

Autor: wa