Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sojusznik czy zdrajca?

Treść

W 2005 r. USA zamierzają w pełni zamrozić lub częściowo zahamować wszystkie podstawowe projekty w przemyśle zbrojeniowym realizowane przy współpracy z Izraelem. Przyczyną restrykcji jest oburzenie strony amerykańskiej z powodu potajemnego przekazywania przez stronę żydowską zaawansowanych technologii Chinom.
Informacje te przekazał żydowski portal internetowy Sem40, powołując się na agencję Middle East Newsline. Pochodzą one z dobrze poinformowanego źródła w Białym Domu. - Pentagon, który jest w pełni popierany w tej sprawie przez Biały Dom, nie życzy sobie prowadzenia interesów z izraelskim kompleksem wojskowo-przemysłowym, ponieważ rezultaty wspólnej pracy mogą trafić do Chin - oświadczył anonimowy informator pracujący na Kapitolu.
Ministerstwo Obrony USA zdecydowało już o obniżeniu poziomu udziału Izraela w opracowaniu myśliwca najnowszej generacji F-35 i zamrożeniu projektu stworzenia "taktycznego lasera wysoko energetycznego". Jak bardzo izraelski kontrahent okazał się dla władz wojskowych USA niewiarygodny i wiarołomny, świadczy determinacja, z jaką podjęły ostatnią decyzję. Odmówiły one sfinansowania wspólnego projektu izraelsko-amerykańskiego na 2006 r., nie bacząc na wysokie zainteresowanie utworzeniem systemu laserowego przeznaczonego do niszczenia rakiet, bomb i moździerzy.
Amerykański kontrwywiad (FBI) wcześniej kilkakrotnie oskarżał niektórych przedstawicieli izraelskiego Ministerstwa Obrony o szpiegostwo przemysłowe, domagając się ich dymisji. Głównym oskarżonym był dyrektor generalny w izraelskim MON Amos Jaron. Izraelczycy dopuszczali się wykradania amerykańskich zaawansowanych technologii wojskowych, a następnie sprzedawania ich Chinom. Do poważnego skandalu dyplomatycznego doszło w latach 90., gdy Amerykanom udało się nie dopuścić do sprzedaży przez Izrael do Chin amerykańskiego systemu wczesnego ostrzegania Phalcon. Tel Awiw odrzucał te oskarżenia, co jedynie pogłębiło brak zaufania Waszyngtonu. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że USA dzięki żydowskiemu lobby corocznie zasilały budżet wojskowy Izraela dotacjami liczonymi na miliardy dolarów - podkreślają obserwatorzy.
WM

"Nasz Dziennik" 2005-05-17

Autor: ab