Socjaliści Zapatero tracą, ludowcy liczą na więcej
Treść
Po niedzielnych wyborach samorządowych polityczna mapa Hiszpanii raczej nie ulegnie poważniejszym zmianom. Opozycyjna Partia Ludowa otrzymała najwięcej głosów - 35,60 proc., nieznacznie pokonując rządzącą Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE) - 34,90 procent. Pomimo to socjaliści uzyskali więcej radnych. W szeregach Partii Ludowej panuje jednak euforia, gdyż zwykle zwycięzca wyborów samorządowych i regionalnych wygrywa wybory powszechne, które odbędą się za dwa lata.
Do urn poszło ponad 63 proc. uprawnionych do głosowania Hiszpanów, czyli o prawie 4 proc. mniej niż w 2003 roku. Partia Ludowa odniosła zdecydowane zwycięstwo, tak na szczeblu samorządowym, jak i regionalnym - w Madrycie i Walencji. Socjaliści wprowadzili jednak do samorządów więcej radnych niż prawica (o 679 na całkowitą liczbę 66 162).
- Ten triumf stawia Partię Ludową w roli faworyta w najbliższych wyborach powszechnych - stwierdził Gabriel Elorriaga, rzecznik partii. Z kolei socjaliści uważają wyniki wyborów za satysfakcjonujące, z wyjątkiem porażki w Madrycie. Wicepremier María Teresa de la Vega uważa, że wyniki wyborów samorządowych są oznaką "kontynuacji i stabilności". Sekretarz socjalistów José Blanco podkreślił fakt zdobycia przez partię premiera José Luisa Rodrígueza Zapatero większej liczby radnych niż Partia Ludowa, w przeciwieństwie do wyborów w 2003 roku.
Natomiast niepokój wielu budzi lokalny sukces Baskijskiej Akcji Nacjonalistycznej (ANV), która na swoim terenie zdobyła 73 tysiące głosów i zwyciężyła w 31 gminach, a w 62 uzyskała mandaty radnych. ANV jest uznawana za kolejną mutację Batasuny, zdelegalizowanego politycznego ramienia ETA. Zdaniem przeciwników polityki premiera Zapatero, wobec terroryzmu jest to efektem jego "koncesji" na rzecz ETA. W tym kontekście wymienia się niedawne zwolnienie winnego śmierci 25 osób I?aki de Juany Chaosa czy odmowę wszczęcia śledztwa wobec czołowego polityka Batasuny, Arnaldo Otegi, któremu zarzuca się wspieranie terroryzmu.
o. Marek Raczkiewicz CSsR, Madryt
KJ
"Nasz Dziennik" 2007-05-29
Autor: wa