Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Socjaliści biorą wszystko

Treść

Drugą turę wyborów parlamentarnych we Francji wygrali socjaliści, którzy wraz z sojusznikami zdobyli bezwzględną większość w Zgromadzeniu Narodowym.

Jak przewidują ostatnie sondaże powyborcze, we wczorajszej drugiej turze Partia Socjalistyczna, Partia Lewicy Radykalnej (PRG) oraz Ruch Republikański i Obywatelski (MRC) uzyskały 320 mandatów w liczącym 577 miejsc Zgromadzeniu Narodowym, podczas gdy do absolutnej większości potrzeba 289 mandatów. Z kolei Zieloni, którzy będą wspierać socjalistyczny rząd, zdobyli 20 mandatów. Na prawicy, UMP i jej sojusznicy będą mieli 200-230 mandatów, a centryści (Nowe Centrum, Partia Radykalna, Sojusz Centrowy) - od 15 do 22 miejsc, przy czym Ruch Demokratyczny (MoDem) Fran÷ois Bayrou może liczyć maksymalnie na dwa mandaty. Europejska Ekologia-Zieloni (EELV) zdobyła 12-18 miejsc, a Front Lewicy (Francuska Partia Komunistyczna i ugrupowania skrajne) pod wodzą Jean-Luca Melenchona - 8-12 miejsc. Front Narodowy i inni kandydaci prawicy mogą liczyć na maksymalnie cztery miejsca w parlamencie. Tym samym FN wejdzie do Zgromadzenia narodowego po raz pierwszy od 15 lat. Największy sukces ugrupowanie odniosło w 1986 roku, kiedy wprowadziło do Zgromadzenia Narodowego 35 deputowanych.
Partia Socjalistyczna i skupione wokół niej ugrupowania wygrały także pierwszą turę wyborów parlamentarnych z 10 czerwca, zdobywając 46,77 proc. głosów. Prawica skupiona wokół rządzącej do niedawna Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy´ego - 34,07 proc., zaś skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) Marine Le Pen - 13,6 proc. W sumie udało się wybrać w pierwszej turze tylko 36 deputowanych - tych, którzy zdobyli ponad 50 procent głosów (socjaliści i ich sojusznicy obsadzili 25 miejsc). Głosujący wybierali więc wczoraj 541 deputowanych.

MBZ, PAP

Nasz Dziennik Poniedziałek, 18 czerwca 2012, Nr 140 (4375)

Autor: au