Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Słońce nad ciemnościami dziejów

Treść

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny pokazuje nam, że nasze życie ma przyszłość i jasno określony cel: ostateczne zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, podkreślił Ojciec Święty w czasie Mszy św., którą odprawił
15 sierpnia rano w kościele parafialnym w Castel Gandolfo. W tym samym dniu Benedykt XVI spotkał się z wiernymi w południe na modlitwie "Anioł Pański". Do uroczystości Wniebowzięcia Maryi nawiązał także we wczorajszym rozważaniu przed południową modlitwą z pielgrzymami.


Całe nauczanie papieskie w ostatnich dniach miało charakter maryjny. W czasie Mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Ojciec Święty rozważał słowa św. Łukasza, który napisał, że po zwiastowaniu Maryja ruszyła z pośpiechem w góry. Jak zaznaczył, ewangelista w ten sposób pragnął podkreślić, iż dla Maryi wypełnić własne powołanie i być posłuszną Duchowi Świętemu oznaczało wejść na nową drogę, wyruszyć w nią natychmiast, oddalając się od własnego domu i dając się prowadzić tylko Bogu. Papież podkreślił, że życie człowieka na ziemi jest drogą, której nieustannie towarzyszy napięcie, walka między dobrem i złem, między Niewiastą i Smokiem, jak to ukazuje Apokalipsa św. Jana. Stąd też nasze życie przypomina przeprawę przez często wzburzone morze. Maryja jednak jest prowadzącą nas do swego Syna Jezusa, jest słońcem, które wzeszło nad ciemnościami dziejów. To jest dla nas źródłem nadziei, byśmy nie poddali się złu i grzechowi, nadziei, że Bóg zwyciężył i że przez chrzest również i my staliśmy się uczestnikami tego zwycięstwa.
Spotykając się z wiernymi w sobotnie południe na modlitwie "Anioł Pański", Ojciec Święty mówił na temat maryjnego rysu duchowości patrona Roku Kapłańskiego, św. Jana Marii Vianneya. Zwrócił uwagę, że proboszcz z Ars mówił o Maryi z pobożnością, a zarazem z ufnością
i bezpośredniością. Widział w Niej istotę piękną, czystą i bez skazy, dobrą Matkę, która nie chce, byśmy byli nieszczęśliwi. W taki właśnie sposób niestrudzenie przedstawiał ją wiernym, polecając im zawierzenie Maryi jako niezawodną drogę prowadzącą do nieba. Sam dokonał tego wielokrotnie z własną parafią w Ars, a matkom zalecał czynienie tego pobożnego aktu w odniesieniu do własnych dzieci.
Także w czasie wczorajszego spotkania z wiernymi w Castel Gandolfo Benedykt XVI wspomniał o obchodzonej dzień wcześniej uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W świetle tej tajemnicy mówił o darze Eucharystii. Zwrócił uwagę, że to, co się dokonało w Maryi, dotyczy w różnym stopniu, ale rzeczywiście, także każdego mężczyzny i każdej kobiety. Każdego z nas Bóg prosi, by Go przyjął, aby oddał Mu serce i ciało, całe istnienie, aby mógł On zamieszkać na świecie. - Wzywa nas do zjednoczenia się z Nim w sakramencie Eucharystii, w Chlebie łamanym za życie świata, aby tworzyć wspólnie Kościół, Jego historyczne Ciało. I jeśli powiemy "tak" jak Maryja, nawet na samą miarę tego naszego "tak" również dla nas i w nas dokonuje się ta tajemnicza wymiana: wstępujemy w boskość Tego, kto wstąpił w nasze człowieczeństwo - nauczał Ojciec Święty.
AKJ
"Nasz Dziennik" 2009-08-17

Autor: wa