Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Śledztwo w sprawie wystawy

Treść

Mateusz Martyniuk, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej, poinformował wczoraj, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bezczeszczenia zwłok i dochowania formalności przy organizacji wystawy "Bodies... the exhibition" w jednym z warszawskich centrów handlowych. Jeszcze przed otwarciem ekspozycji zawiadomienia do prokuratury złożyli: rzecznik praw obywatelskich, główny inspektor sanitarny oraz dwaj warszawscy posłowie PiS. W tym tygodniu pojawiły się kolejne doniesienia.

Wystawa "Bodies... the exhibition", której autorem jest emerytowany profesor anatomii i biologii komórkowej Uniwersytetu w Michigan, prezentuje 13 całych spreparowanych ciał oraz 250 poszczególnych organów zakonserwowanych przy wykorzystaniu technologii tzw. plastynacji. - Mamy wątpliwości, czy nie złamano ustawy o cmentarzach i grzebaniu zmarłych - zaznaczył Jan Orgelbrand, zastępca głównego inspektora sanitarnego. Jak wyjaśnił, polskie prawo mówi, że ze zwłokami ludzkimi można postępować w trojaki sposób: można je grzebać albo palić, albo przekazać "w publicznych celach dydaktycznych" uczelniom medycznym.
Ekspozycję ostro skrytykowali byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego. "Jest wyjątkowo brutalnym zamachem na godność ludzi, którzy pod pozorem działań artystycznych zostali sprowadzeni do roli przedmiotów, które mają epatować i wzbudzać tanią sensację. Swój udział w działaniach godzących w godność osób, których ciała zostały sprofanowane, mają wszyscy współorganizatorzy wystawy, osoby ją odwiedzające, a także te media, które reklamują ekspozycję" - napisali Marek Safjan, Jerzy Stępień i Andrzej Zoll.
Prokuratura wszczęła śledztwo w oparciu o dwa przepisy kodeksu karnego - bezczeszczenie zwłok oraz niedopełnienie obowiązku lub przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Kodeks karny przewiduje dla tego, kto "znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego", karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet 2 lat więzienia.
PCz, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-02-25

Autor: wa