Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Śledztwo w sprawie kopalni "Halemba" przedłużone

Treść

Śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej będzie dłuższe niż to pierwotnie planowano. Przesłuchiwani są świadkowie, trwa także analiza zgromadzonych dokumentów. Prokuratura liczy na to, że jeszcze będzie można przeprowadzić wizję lokalną.

Jak poinformował nas prokurator Michał Szułczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, większość związanych z badaną sprawą dokumentów jest do dyspozycji prokuratury lub urzędów górniczych. - Może się zdarzyć tak, że któryś ze świadków wskaże nam jeszcze na jakieś dokumenty, które w jego opinii mogą mieć znaczenie w sprawie, ale można powiedzieć, iż jesteśmy w posiadaniu większości dokumentów - stwierdził. Termin zakończenia postępowania mija z końcem marca i jest niemal pewne, że śledztwo zostanie przedłużone. Prokuratura liczy także na to, że w miejscu tragedii uda się jeszcze przeprowadzić wizję lokalną. Co prawda śledczy dysponują próbkami zabezpieczonymi na dole kopalni podczas "wstępnej wizji", jednak bardziej szczegółowe oględziny prawdopodobnie dałyby śledczym nowe, bardziej precyzyjne informacje.
Szułczyński nie chciał ujawnić, czy na podstawie zebranych już materiałów możliwe jest wskazanie osób, którym można by postawić zarzuty w związku z tragedią. Jak podkreślił, takie spekulacje mogłyby niekorzystnie wpłynąć na pracę prokuratorów.
Do katastrofy w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej doszło 21 listopada 2006 r. 1030 metrów pod ziemią zginęło 23 górników. Piętnastu z nich było pracownikami zewnętrznej firmy "Mard", ośmiu - "Halemby". Przyczyną tragedii był wybuch metanu i pyłu węglowego.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2007-01-16

Autor: wa