SLD chce zatrzymać prace nad podatkami
Treść
Dzień przed drugim sejmowym czytaniem projektów ustaw podatkowych SLD zapowiedział zgłoszenie do ustaw istotnych poprawek. Według PiS, działania SLD, który przez ostatnie miesiące miał czas na merytoryczną pracę nad podatkami, są działaniami pod publiczkę i mogą co najwyżej zastopować korzystne dla podatników zmiany podatkowe, które mają zacząć obowiązywać już od nowego roku.
Dzisiaj Sejm będzie debatował nad rządowymi projektami ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych oraz fizycznych. Aby zaproponowane zmiany w podatkach mogły zacząć obowiązywać od przyszłego roku, jak chce rząd, uchwalone ustawy muszą zostać opublikowane w Dzienniku Ustaw, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, do końca listopada. Dlatego też Sejm chce zakończyć prace nad podatkami do końca tego tygodnia. - Jeżeli SLD złoży poprawki w ostatnim momencie prac nad nowelizacją ustawy o podatku PIT, Sejm może nie zdążyć uchwalić ustawy w terminie - ostrzega Aleksandra Natalli-Świat (PiS), przewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych. Poprawki, których zgłoszenie zapowiedział SLD, wymagać bowiem będą przeprowadzenia dodatkowych analiz, co jeszcze opóźni prace nad nimi komisji finansów. SLD nie przedstawił bowiem nawet skutków tych zmian dla budżetu państwa.
Lider SLD Wojciech Olejniczak zapowiedział wczoraj złożenie szeregu poprawek, które miałyby przynieść korzystne zmiany dla najuboższych. Chodzi np. o zniesienie opodatkowania osób, które zarabiają najmniej, czy też korzystają z opieki społecznej. - Na zgłaszanie poprawek było dużo czasu. Rząd skierował projekty ustaw podatkowych do Sejmu w lipcu i jeśli ktoś chciał naprawdę nad ustawami pracować, to miał dużo czasu na zgłoszenie poprawek, tak aby można było rzetelnie się nad nimi zastanowić wtedy, gdy nie stwarzało to zagrożenia dla terminów przyjęcia ustaw - dodała Natalli-Świat. Według przewodniczącej komisji finansów, działanie SLD to tylko "zabieg medialny" związany z kampanią przed wyborami samorządowymi, który jednak może zakończyć się zatrzymaniem prac nad ustawami podatkowymi, które przewidują szereg zmian korzystnych dla podatników, m.in. waloryzację progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku, czy też ulgi na dzieci. Inicjatywa SLD jest o tyle zastanawiająca, że gdy z powodu zawirowań wokół koalicji rządzącej posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych były kilka razy przekładane, SLD najgłośniej obok Platformy Obywatelskiej krzyczał, że prac nad podatkami nie można przekładać, lecz jak najszybciej należy je zakończyć, by proponowane zmiany mogły wejść w życie w zakładanym terminie.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2006-10-25
Autor: wa