Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ślad współpracy Geremka

Treść

W latach 60. Bronisław Geremek był tajnym współpracownikiem SB - wynika z dokumentu opublikowanego wczoraj w internecie. Ale to nie wszystko, bo w Instytucie Pamięci Narodowej badane są nowe źródła, które mogą dać odpowiedź na wiele pytań. Według nich materiały dotyczące wszystkich osobowych źródeł informacji będących w dyspozycji paryskiej rezydentury wywiadu PRL znajdują się aktualnie w zbiorze zastrzeżonym IPN, nad którym pracują naukowcy. Dotyczą okresu, gdy Geremek był szefem Ośrodka Kultury Polskiej w stolicy Francji.
Do dokumentu pochodzącego z komputerowego zbioru danych Służby Bezpieczeństwa (ZSKO) dotarła redakcja portalu Fronda.pl. Jest on jedynym śladem potwierdzającym, że były szef MSZ i doradca "Solidarności" w latach 60. był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Dokument zawiera informację, że Bronisław Geremek był zdjęty z ewidencji 5 lutego 1969 roku. Materiały na jego temat zostały przekazane do archiwum w Biurze "C" Wydziału II MSW, a potem zmikrofilmowane. Jak pisze portal, "sygnatura sprawy - 7715/1 - świadczy o tym, że materiały dotyczą tajnego współpracownika służb specjalnych PRL".
Z dokumentu wynika również, że służby interesowały się Geremkiem przynajmniej od 1961 roku. Świadczyć ma o tym zapis mówiący, że kontaktował się on wtedy z radcą francuskiej ambasady. Więcej dowodów nie ma, bo na chwilę obecną w archiwach IPN nie odnaleziono żadnych innych materiałów dotyczących rodzaju ewentualnej współpracy Geremka ze służbami specjalnymi komunistycznej Polski. Nie wiadomo, kiedy i w jakich okolicznościach nastąpiło jego zarejestrowanie ani jak przebiegała ewentualna współpraca z komunistyczną bezpieką. Niestety, w IPN nie zachowały się prawie żadne wzmianki dotyczące Bronisława Geremka wytworzone przed rokiem 1968. Może to świadczyć o tym, że na początku lat 90. zostały precyzyjnie i metodycznie zniszczone.
- Pewności, czy Bronisław Geremek był tajnym współpracownikiem PRL-owskiego wywiadu, nie mamy. Na razie jest więcej niewiadomych niż wiedzy na ten temat. Jednak wiemy o tym, że naukowcy zajmują się już badaniem zbioru zastrzeżonego paryskiej rezydentury wywiadu, w której podobno jest wiele interesujących informacji na ten temat - mówi Stanisław Żaryn z portalu Fronda.pl. Jest nadzieja, że po odtajnieniu akt rezydentury Departamentu I MSW w Paryżu, które znajdują się aktualnie w zbiorze zastrzeżonym IPN, powinny być wymienione wszystkie osobowe źródła informacji będące w dyspozycji wywiadu. "Skoro Geremek został zarejestrowany jako TW w latach 60., to ślady jego współpracy powinny zostać odnotowane przez wywiad z uwagi na pobyt późniejszego profesora historii w stacji badawczej PAN w Paryżu właśnie w latach 60." - pisze portal Fronda.pl. Od zniszczenia na początku lat 90. uratował je fakt, że dostęp do nich był bardzo ograniczony. Niewykluczone, że wśród materiałów znajdą się informacje, które zweryfikują zapis z ZSKO na temat Geremka.
Bronisław Geremek mógł zostać zarejestrowany jako współpracownik w latach 1962-1965, kiedy był wykładowcą paryskiej Sorbony i kierownikiem Ośrodka Kultury Polskiej w stolicy Francji. To właśnie na lata 60. ma przypadać jego zarejestrowanie jako tajnego współpracownika Wydziału II MSW, który zajmował się kontrwywiadem. Z katalogów IPN miało wynikać, że materiały dotyczące Geremka zniszczono w 1983 roku, a mikrofilm - w 1990 roku. Archiwiści Instytutu mieli ocenić, że zapis z 1969 roku świadczy o tym, że Geremek był "kandydatem na TW". Nie wiadomo jednak, na jakiej podstawie doszli do takiego wniosku, ponieważ rejestracja w ZSKO wyraźnie mówi o kategorii "tajny współpracownik". O tym, że mógł być tajnym współpracownikiem, a nie jedynie kandydatem, świadczyć może fakt, że został właśnie wyrejestrowany.
W 2007 roku Bronisław Geremek jako europoseł odmówił złożenia oświadczenia lustracyjnego, choć nakazywała to znowelizowana ustawa lustracyjna. Stwierdził wówczas, że nie złoży stosownego dokumentu, ponieważ już raz go składał i nie dopatrzono się w nim kłamstwa. "Decyzja ówczesnego europosła mogła jednak wynikać z obawy, że odnalezione zostały niewygodne dla niego dokumenty SB" - komentuje portal, który opublikował wczoraj dokument. Geremek, broniąc się przed złożeniem oświadczenia, wykorzystał m.in. zachodnie media oraz zagranicznych polityków, którzy przeciw polskiemu rządowi rozpętali negatywną kampanię, przedstawiając Polskę jako kraj, gdzie prześladuje się przeciwników politycznych.
Bronisław Geremek zginął w lipcu 2008 roku w wypadku drogowym w Lubieniu.
Maciej Walaszczyk
Nasz Dziennik 2011-02-24

Autor: jc