Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Skorzystają z pomocy UE?

Treść

Niemieccy politycy z partii CDU i CSU jednoznacznie dają do zrozumienia, że po ewentualnym zwycięstwie w najbliższych wyborach parlamentarnych chadecja będzie dążyć do odwrócenia przynajmniej części negatywnych dla Niemiec konsekwencji drugiej wojny światowej. CDU i CSU będą domagać się m.in. zwrotu majątków lub wypłaty odszkodowań dla Niemców wysiedlonych po drugiej wojnie światowej z państw Europy Środkowowschodniej.
Kilka dni temu deputowany CDU Erwin Marschewski stwierdził, że oświadczenie Gerharda Schroedera (SPD), złożone publicznie 1 sierpnia 2004 r. w Warszawie, że niemiecki rząd nie popiera indywidualnych roszczeń niemieckich obywateli wysiedlonych z państw Europy Środkowowschodniej, jest niezgodne z prawem. Marschewski oparł się m.in. na ekspertyzie prawnej wykonanej dla Bundestagu przez prof. Eckharda Kleina, specjalisty od prawa międzynarodowego z uniwersytetu poczdamskiego.
Stanowisko to poparł we wczorajszym wydaniu komentator dziennika "Die Welt", który również oparł się na ekspertyzie Kleina. Stwierdził on, że oświadczenie wygłoszone w Warszawie przez kanclerza było całkowicie niezgodne z prawem, bowiem żaden rząd nie ma ani możliwości prawnych, ani tytułu moralnego, aby zabraniać obywatelom dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.
Jednocześnie "Die Welt" dał jasno do zrozumienia, że wykonana na zamówienie rządów Niemiec i Polski ekspertyza Jana Barcza i Jochena Froweina jest fałszywa i sprzeczna z prawem międzynarodowym. Barcz i Frowein uznali w niej, że Niemcy nie mogą twierdzić, iż sprawy majątkowe w stosunkach z Polską są nadal otwarte. Takie stwierdzenie, zdaniem eksperta zatrudnionego przez Bundestag, jest zwykłym nadużyciem i jest nieuprawnione.
Głosy te jednoznacznie pokazują, że chadecy, którzy przygotowują się do przejęcia rządów w Niemczech, zamierzają sprawę odszkodowań dla Niemców wysiedlonych z Polski i Czech po drugiej wojnie światowej uczynić jedną z pierwszorzędnych kwestii programowych. Świadczą też o tym coraz liczniej pojawiające się w niemieckiej prasie artykuły dotyczące tej sprawy oraz wypowiedzi nieprzebierających w słowach liderów niemieckich rewizjonistów.
Ostatnio przewodnicząca tzw. Związku Wypędzonych Erika Steinbach zaatakowała prezydenta Czech Vaclava Klausa, który nazwał wysiedlenie Niemców sudeckich działaniem mającym na celu zapobieżenie w przyszłości wybuchowi kolejnego konfliktu, a jednocześnie formą ukarania winnych działań godzących w niepodległość ówczesnej Czechosłowacji. Erika Steinbach w specjalnym oświadczeniu oskarżyła go o popieranie łamania prawa. Postępowanie Klausa nazwała policzkiem wymierzonym Europie, co jednoznacznie sugeruje, że niemieccy rewizjoniści do walki o odwrócenie konsekwencji drugiej wojny światowej zamierzają zaangażować po swojej stronie Unię Europejską.
Waldemar Maszewski, Hamburg

"Nasz Dziennik" 2005-06-08

Autor: ab