Skończyć z prawem odwetu
Treść
Watykański sekretarz stanu ks. kard. Angelo Sodano zaapelował wczoraj o poszanowanie prawa w Izraelu i o solidarność z mieszkańcami Iraku. W wywiadzie opublikowanym wczoraj przez dziennik "La Repubblica" watykański dostojnik podkreślił rolę ONZ w rozwiązaniu kryzysu w Iraku oraz w stosunkach pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami.
Nawiązując do gróźb premiera Izraela Ariela Szarona pod adresem palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata, że może on zostać zamordowany, ks. kard. Sodano podkreślił, że "żaden kodeks na świecie nie przewiduje podobnego działania". - W którym kraju świata kodeks karny zezwala na coś podobnego? Gdzie jest dzisiaj w Izraelu praworządność? - pyta ksiadz kardynał, który nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że dla rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego konieczne jest zastosowanie się do rezolucji ONZ zakazujących Izraelowi m.in. osadnictwa na okupowanych terytoriach palestyńskich. - Chcemy praworządności? Zacznijmy od tego - podkreślił ks. kard. Sodano, dodając, że "wojna ma swoje prawa, ale narody zdołały wypracować również prawo czasu wojny". - Nasza cywilizacja musi posuwać się na przód, a nie cofać - powiedział z naciskiem najbliższy współpracownik Ojca Świętego.
Łagodząc nieco pogróżki Szarona pod adresem Arafata, izraelski wicepremier Ehud Olmert powiedział wczoraj, że nie ma planów niezwłocznego "unieszkodliwienia" przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił także znaczenie decyzji ONZ w sprawie Iraku, krytykując przy tym prawo weta, jakim dysponuje pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa. - Prawo weta jest absurdem. Jest owocem okresu powojennego i powinno już zniknąć. W czasie zimnej wojny mogło odgrywać pewną rolę, ale dziś jest już anachronizmem - powiedział watykański sekretarz stanu. Zaznaczył, że dopóki państwa członkowskie ONZ nie zajmą jednolitego stanowiska w kwestii Iraku, Rada Bezpieczeństwa będzie miała wielkie trudności z podjęciem skutecznych działań w tym regionie świata.
Nawiązując do sytuacji w Iraku,
ks. kard. Sodano podkreślił, że przede wszystkim "w chwili obecnej trzeba nieść pomoc mieszkańcom Iraku". Porównał obecną sytuację Iraku do sytuacji chorego dziecka, któremu po prostu trzeba pomóc, jeśli cierpi, bez względu na okoliczności.
KWM, KAI, PAP
Nasz Dziennik 26-04-2004
Autor: DW