Skoki - Małysz skrzywdzony w kwalifikacjach
Treść
Polscy skoczkowie narciarscy zajęli wczoraj w Kuusamo 5. miejsce w pierwszym  konkursie Pucharu Świata. Wygrali Austriacy. Wcześniej kwalifikacje do  dzisiejszych zmagań indywidualnych przebrnęło czterech naszych reprezentantów.  Sztuka ta nie udała się Adamowi Małyszowi, skrzywdzonemu przez  sędziów.
Początku sezonu oczekiwaliśmy z niecierpliwością - głównie z  powodu Małysza. Orzeł z Wisły zapowiadał walkę o najwyższe cele, dobrą formę,  krótko mówiąc - tryskał optymizmem jak kiedyś. Tymczasem przebieg kwalifikacji  do konkursu indywidualnego zaskoczył i zaszokował. Podczas gdy rywale latali  nawet powyżej 130 m, Małysz uzyskał zaledwie 101 m, zajął 44. miejsce i odpadł!  Czyżby wcześniejsze słowa naszego mistrza były na wyrost? Niekoniecznie! Tym  razem Polak został ewidentnie skrzywdzony przez sędziów, którzy nakazali mu  skakać w anormalnych, ekstremalnie niekorzystnych warunkach. - Nie miał żadnych  szans - skwitował trener Hannu Lepistoe. 
Kwalifikacje przebrnęło czterech  naszych zawodników: Kamil Stoch, Krzysztof Miętus, Marcin Bachleda i Łukasz  Rutkowski. Najlepiej z tego grona wypadł Stoch, który skoczył 130,5 m i zajął  świetne 4. miejsce. Najdalej poleciał Japończyk Noriaki Kasai (134). 
Kiepska  (na pierwszy rzut oka) próba Małysza była tylko wypadkiem przy pracy, co pokazał  rozegrany kilka godzin później konkurs drużynowy. Czterokrotny zdobywca  Kryształowej Kuli skakał w nim doskonale, uzyskując fantastyczne odległości:  141,5 oraz 143 m. Lepiej wypadł tylko Szwajcar Simon Ammann - 114,5 i 145,5 m. Z  dobrej strony pokazał się Miętus (127,5 i 128), w kratkę skakał Stoch (133 i  111). Najsłabszym ogniwem był Piotr Żyła (106,5 i 113,5). Nasi uzyskali łączną  notę 978,7 pkt i do trzecich Finów (ich najmocniejszym zawodnikiem był wracający  do skakania po rocznej przerwie Janne Ahonen) stracili 79,3 pkt. Wygrali  Austriacy (1113,6) przed Niemcami (1099,2). Rywalizacja najlepszej dwójki była  niezwykle ciekawa i emocjonująca, Niemcy byli o krok od zwycięstwa, ale w  ostatniej próbie nerwów nie wytrzymał doświadczony Martin Schmitt. Kompletnie  rozczarowali Norwegowie, którzy uplasowali się na dalekim 7. miejscu. 
Dziś w  Kuusamo zostanie rozegrany pierwszy w sezonie konkurs indywidualny. 
Pisk  
"Nasz Dziennik" 2009-11-28
Autor: wa