Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Skarga na gazociąg

Treść

Poznański radny Krzysztof Mączkowski (PiS) złożył do Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego skargę dotyczącą ewentualnego przebiegu rosyjsko-niemieckiego gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego.
Mączkowski uważa, że wybudowanie gazociągu spowoduje nieodwracalne zniszczenia w ekosystemie wód. - Wydaje się, że to może mieć ogromne znaczenie dla stosunku Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej w odniesieniu do budowy tego gazociągu - stwierdził szef Komisji Petycji PE Marcin Libicki. Dodał, że od dłuższego już czasu budowa tej inwestycji omawiana jest pod kątem politycznym, zatem bardzo ciekawie będzie usłyszeć zakwestionowanie tej sprawy ze względów środowiskowych, co znajduje w Europie znacznie szerszy oddźwięk niż kwestie polityczne. Autor petycji chce, by instytucje UE udzieliły jej obywatelom informacji na temat tego, jakie badania dotyczące wpływu inwestycji na środowisko naturalne zostały bądź zostaną przeprowadzone. Libicki podkreślił jednak, że na rozpatrzenie skargi trzeba będzie długo czekać. Dodał, że spodziewa się też politycznych nacisków w tej sprawie.
Innym z problemów omawianych ostatnio przez przedstawicieli Komisji była kwestia dotycząca projektu trasy szybkiego ruchu "Via Baltica". Petycjonariusze przeciwstawiają się budowie trasy szybkiego ruchu w północno-wschodnim regionie Polski, argumentując, że jest to sprzeczne z prawem europejskim. - W Polsce odbieramy petycję od tych, którzy skarżą się, że "Via Baltica" zniszczy środowisko wokół północno-wschodniej Polski - twierdzi Libicki. Trasa ma przebiegać przez północno-wschodnie regiony Polski; skarżący uważają, że budowa jej na tym obszarze niszczy środowisko. - Petycjonariusze nie przeciwstawiają się budowie trasy, ponieważ nikt nie kwestionuje budowy nowych dróg, tylko uważają, że alternatywne rozwiązania mogą być tańsze i lepsze - tłumaczy Libicki. Wyjaśnia, że nowa droga miałaby również przebiegać przez północno-wschodnią część Polski, ale innymi trasami, które nie będą naruszały oficjalnie uznanych przez UE tzw. rejonów chronionych Natura 2000.
Obywatele państw UE mogą w dowolnym czasie skorzystać z przysługującego im prawa składania petycji do Parlamentu Europejskiego. Od końca czerwca 2004 r. do końca grudnia 2005 r. Parlament otrzymał ich 1609.
Najwięcej wśród nowych państw członkowskich złożyli ich Polacy, Czesi i Węgrzy. Przewodniczący Libicki przyznał, że jest to jednak niewiele, co świadczy o tym, że obywatele tych państw nie znają jeszcze przysługujących im praw.
Petycja może być złożona indywidualnie lub z innymi osobami, musi jednak dotyczyć sprawy wchodzącej w zakres działalności UE i dotyczyć bezpośrednio danej osoby lub osób. Można ją przesyłać pocztą lub drogą elektroniczną, korzystając z formularza na stronie internetowej PE. Prawo do złożenia petycji, zagwarantowane unijnym traktatem, przysługuje także przedsiębiorstwom, organizacjom i stowarzyszeniom, które mają siedzibę na terenie Unii. Petycja może mieć formę skargi lub wniosku i dotyczyć spraw leżących zarówno w interesie publicznym, jak i prywatnym. Musi być napisana w jednym z języków urzędowych Unii.
Magdalena M. Stawarska

"Nasz Dziennik" 2006-07-14

Autor: wa