Skarby z listy UNESCO
Treść
Do 20 sierpnia br. w Starej Pomarańczarni w Łazienkach Królewskich w Warszawie można oglądać wystawę fotograficzną pt. "Rosyjskie i polskie skarby na liście UNESCO". Została ona zorganizowana przez Instytut Adama Mickiewicza i RIA Nowosti w ramach Sezonu Kultury Rosyjskiej w Polsce.
Ekspozycja obejmuje kilkadziesiąt prac fotoreporterów związanych z Rosyjską Agencją Informacyjną Nowosti. Zdjęcia, które zostały zaprezentowane na niej, robili oni przez ostatnie czterdzieści lat. Wśród fotografii, które przyjechały do warszawskich Łazienek z Moskwy, wyróżniają się te, ze słynnym Ermitażem w Sankt Petersburgu, Kremlem w Moskwie, ale także i obiekty mniej znane, tj. zabytki sztuki sakralnej, wśród których na szczególne wyróżnienie zasługuje XII-wieczna cerkiew Pokrowa nad Nerlą oraz rezerwat przyrody na Wyspie Wrangla. Prezentowane są tu także zdjęcia średniowiecznych fresków Dionizego na ścianach soboru Narodzenia Bogurodzicy w monasterze Terapontowskim oraz fragmentu "Sądu Ostatecznego" Andrieja Rublowa w soborze Zaśnięcia Matki Bożej we Włodzimierzu. Pracom tym towarzyszy w Starej Pomarańczarni wybór fotografii Mirosława Wiśniewskiego, które dokumentują polskie dziedzictwo wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Można zobaczyć na nich m.in.: Rynek Starego Miasta w Krakowie, kaplicę św. Kingi w Wieliczce, renesansowy ratusz w Zamościu oraz Kalwarię Zebrzydowską.
Lista UNESCO stanowi rejestr najcenniejszych zabytków, zespołów i miejsc zabytkowych, pomników przyrody i obszarów chronionych, prowadzony w ramach wypełniania Konwencji o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego. Wpisanie danego obiektu czy miejsca na nią stanowi więc swoiste wyróżnienie. Na wystawie, która czynna będzie do 20 sierpnia br., pokazano w sumie 75 fotografii - 65 z rosyjskimi zabytkami i 10 - z polskimi. Ekspozycja odwiedzi później Poznań, Opole, Wrocław i Kraków. Sezon Kultury Rosyjskiej w Polsce rozpoczął się 25 maja br. i potrwa do końca grudnia bieżącego roku.
PCz
"Nasz Dziennik" 2007-08-06
Autor: wa