Skandal głodu na świecie
Treść
Z ks. dr. Zbigniewem Sobolewskim, sekretarzem generalnym Caritas Polska, rozmawia Sławomir Jagodziński
Jakie są główne przyczyny głodu na świecie?
- Głównym źródłem skandalu głodu na świecie jest niesprawiedliwy rozdział dóbr, egoizm społeczeństw rozwiniętych i bogatych, które godzą się na politykę wyzysku i utrzymanie w zacofaniu całych kontynentów, takich jak Afryka. Ziemia jest w stanie wyżywić wszystkich ludzi, którzy już żyją, a nawet więcej. Brak dostępu do żywności i wody pitnej, brak właściwej opieki zdrowotnej, analfabetyzm, wykluczenie społeczne i brak nadziei na lepszą przyszłość - to są owoce niesprawiedliwych struktur społecznych, korupcji, przemocy, a nie efekty braku żywności. W wielu krajach bogatych, aby utrzymać wysokie ceny żywności, niszczy się ją. Uprawy roślin, które mogą posłużyć za alternatywne źródła żywności, wypierają mniej opłacalne uprawy żywności służącej za pokarm ludziom. Źródłem głodu jest również zacofanie gospodarcze wielu regionów świata, brak dostępu do nowoczesnych technologii, zacofanie rolnictwa. Oczywiście do klęski głodu przyczyniają się również katastrofy naturalne: susza, powodzie i inne anomalie pogodowe, które w bardzo krótkim czasie mogą zniszczyć dorobek całego życia. Warto przeczytać to, co o przyczynach nędzy i głodu w Afryce powiedział Benedykt XVI podczas ostatniej pielgrzymki do Kamerunu i Angoli. Ojciec Święty demaskuje złą wolę tych, którzy mają władzę i wpływy polityczne, pieniądze i środki kapitałowe, a którzy bezdusznie patrzą na nędzę całego kontynentu.
Jakie rejony są najbardziej dotknięte głodem?
- Głód cierpi przede wszystkim Afryka subsaharyjska. Występuje on również w wielu krajach Azji i Ameryki Południowej. W Polsce nie ma zjawiska głodu. Możemy mówić jednak o problemie niedożywienia, zwłaszcza dzieci.
Co można powiedzieć o tzw. walce z głodem prowadzonej przez kraje bogate, o organizacjach, które się tym problemem zajmują?
- Warto wiedzieć, że ONZ i inne wielkie organizacje międzynarodowe, np. FAO, walczą z głodem. Walka ta pochłania ogromne sumy dolarów. Jest jednak bezskuteczna. Dlaczego? Te pieniądze są zwyczajnie "przejadane" lub rozkradane. Jak mówią misjonarze z krajów afrykańskich, ogromne środki finansowe przeznaczane każdego roku na walkę z głodem nie docierają do głodujących. Gdzieś po drodze są marnowane. Ojciec Święty w encyklice "Caritas in veritate" wzywa do przemyślenia dotychczasowych metod walki z głodem. Trzeba - jak podkreśla Benedykt XVI - zamiast uruchamiać ogromną międzynarodową maszynę biurokracji, zaangażować w dzieła pomocowe lokalne wspólnoty. Trzeba słuchać ubogich i pozwolić im wskazywać sposoby skutecznej pomocy. Pomoc dla głodujących krajów często jest uzależniana od podporządkowania ich swoistym interesom państw bogatych. Udzielą jej, stawiając pewne warunki. Wielkie organizacje narzucają ubogim państwom programy propagujące sterylizację, antykoncepcję i aborcję. Walka z głodem polega jedynie na "łataniu dziur", czyli na rozwiązywaniu bieżących problemów. Nie jest inwestowaniem w przyszłość - w edukację.
Caritas Polska nie zamyka oczu na problem głodu w świecie...
- W miarę naszych możliwości staramy się pomagać najuboższym z ubogich, szczególnie dzieciom. Naszą pomoc kierujemy do Afryki i Azji, głównie przez polskie misjonarki i misjonarzy. Jesteśmy pewni, że siostry zakonne najlepiej i najuczciwiej wykorzystają każdą ofiarowaną złotówkę. Wspieramy więc dożywianie dzieci oraz leczenie i edukację. Każdego roku z każdej wigilijnej świecy Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom przekazujemy 10 gr dla dzieci w Sudanie, Kamerunie, Kongu.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-11-13
Autor: wa