Siódme dziecko w "oknie życia"
Treść
Wczoraj w godzinach rannych w krakowskim "oknie życia" pozostawiono kolejnego noworodka, tym razem była to dziewczynka. Dziecko przewieziono do Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, z którą krakowska Caritas nawiązała współpracę. - Dziecko było śliczne i wyglądało na zdrowe - mówi s. Cherubina, jedna z nazaretanek mieszkających w domu przy ul. Przybyszewskiego 39, w którym znajduje się "okno życia". Jak przypomina Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej, kiedy "okno" zostaje otwarte, w domu włącza się alarm. Siostry zawiadamiają pogotowie, a do czasu jego przybycia otaczają dziecko opieką. Optymalne warunki oczekiwania na karetkę zapewnia inkubator podarowany przez anonimowego ofiarodawcę. "Okno życia" w Krakowie powstało z inicjatywy Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej, zostało uroczyście poświęcone w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Sługi Bożego Ojca Świętego Jana Pawła II - wielkiego obrońcy życia. - Celem "okna życia" jest zwrócenie uwagi na problem dzieci porzucanych na ulicy lub na śmietnikach. Siostry zakonne mieszkające w domu przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie proszą o rozpowszechnianie wiadomości, że matki, które ukrywają ciążę, nie mogą wychowywać swoich dzieci i nie chcą rodzić w szpitalu, mogą zostawić dziecko w bezpiecznym miejscu, w tym domu - zaznacza Agnieszka Homan. Jak podkreśla, sześcioro dzieci, które pozostawiono dotychczas w "oknie życia", dwie dziewczynki i czterech chłopców, jest już w rodzinach adopcyjnych. Krakowska Caritas, aby dotrzeć do kobiet ukrywających ciążę i niemogących wychowywać dziecka, prowadzi kampanię informacyjną "Daj szansę na życie!". Małgorzata Bochenek, Kraków "Nasz Dziennik" 2008-09-03
Autor: wa