Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Silni Rodziną Radia Maryja

Treść

Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik

Pielgrzymi z Nowego Targu

Grupy pielgrzymów zmierzają od parkingu na jasnogórskie błonia. Nie sposób nie przejść obok pomnika Sługi Bożego Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Nieopodal w zielonym namiocie usytuowana jest recepcja Radia Maryja, gdzie każda grupa chce się zapisać. Zatrzymują się także pielgrzymi z Nowego Targu.

To nie jedyna grupa, która przyjechała ze Skalnego Podhala. Z samego Nowego Targu przyjechały przynajmniej trzy autobusy. – Jak wszyscy przyjechaliśmy pokłonić się Matce Bożej i oddać Jej cześć. Jesteśmy grupą z kilku miejscowości – mówi pani Kazimiera. Za jej plecami dają się słyszeć głosy pielgrzymów wymieniających swoje miejsca zamieszkania: Raba Wyżna, Klikuszowa, Rdzawka, Ząb, Nowy Targ, Sieniawa. Ale to i tak jeszcze nie wszystkie miejscowości, z których przybyli pielgrzymi z Podhala i gór.

Pani Kazimiera przez 12 lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych, m.in. przez 4 lata w Chicago. – Od samego początku jestem z Radiem Maryja, od kiedy zaczęło być u nas słyszalne – mówi pani Kazimiera i dodaje, że kiedy tylko powstała Telewizja Trwam, miała już zamontowaną antenę do jej odbioru. – Zanim wyszłam do pracy, zawsze odmówiłam z Radiem Maryja Koronkę do Miłosierdzia Bożego , bo gdy w Polsce była godzina 15.00, u mnie, w Chicago, był ranek – godzina 8.00. Ta modlitwa dawała mi siłę do pracy – podkreśla mieszkanka Podhala.

Pani Kazimiera pracowała na plebanii. Teraz mieszka w Polsce, codziennie słucha Radia Maryja i ogląda Telewizję Trwam. – To jest moje życie – zaznacza.

Spoglądam obok. W góralskim stroju stoi uśmiechnięty mężczyzna. Pan Andrzej na pytanie, dlaczego słucha Radia Maryja, odpowiada dowcipnie: – Słucham, bo żona mnie musztruje. – Słucha żony. Z góralami ni ma żartów – dopowiada stojąca obok kobieta. Śmieją się. Humor, mimo kilku godzin w autobusie i nieprzespanej nocy, nie opuszcza pielgrzymów. – Trzeba się rozśmieszyć – mówi kobieta. To pani Helena, która przyjechała razem z mężem Andrzejem. Od lat uczestniczą w lipcowej pielgrzymce Rodziny Radia Maryja.

Grupa cieszy się, że została dostrzeżona i doceniona. Ich reprezentanci staną przy sztandarze Radia Maryja podczas centralnej Mszy Świętej w niedzielę. Oczywiście w góralskich strojach, a tych w grupie nie brakuje. Tym właśnie się wyróżniają. Zresztą prezentują się wspaniale. – To frajda i wielki zaszczyt ubrać się w nasze odświętne stroje góralskie – mówią.

Pan Jerzy, który został delegowany do sztandaru, zapewnia, że będzie reprezentować całe Podhale – górali spiskich, orawskich i tych z samego Zakopanego.

Grupa, która przyjechała pod szyldem Nowego Targu, modliła się także za siebie i za katolickie media. – Dziękować Bogu za wszystko trza – podkreśla pani Helena. A jako swój dar dla Radia Maryja górale złożyli smaczne oscypki.

Katarzyna Cegielska, Jasna Góra
Nasz Dziennik, 15 lipca 2014

Autor: mj