Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sikorski niszczy relacje z Londynem?

Treść

O nieniszczenie relacji polsko-brytyjskich apeluje do Radosława Sikorskiego brytyjski poseł Daniel Kawczynski w liście otwartym opublikowanym na swojej stronie internetowej.


Mający polskie korzenie parlamentarzysta Partii Konserwatywnej dziwi się, że szef polskiego MSZ dał się wciągnąć w nagonkę na Londyn, jaka trwa obecnie w strukturach unijnych.

„Jako osoba o polskim pochodzeniu zawsze przykładałem dużą wagę do stosunków angielsko-polskich. Mój dziadek, który był wielkim polskim patriotą, przekazał mi głębokie umiłowanie i szacunek dla polskiej historii i kultury” – pisze Kawczynski.

Dlatego też, jak twierdzi, jest wyjątkowo rozczarowany „postawą polskiego rządu, który postanowił ignorować Wielką Brytanię”, zainteresowaną renegocjacją swojej pozycji w strukturach unijnych. W ocenie Kawczynskiego, nie do przecenienia są gesty Holandii i Czech, które wykazały się solidarnością z Brytyjczykami i poparły ich stanowisko. W liście parlamentarzysta wskazuje także przypadki z minionych czasów, kiedy Polska i Wielka Brytania wspierały się wzajemnie w trudnych czasach.

„Teraz, gdy znajdujemy się na ważnym rozdrożu w naszych stosunkach z Unią Europejską, patrzyliśmy na Polskę w nadziei na okazanie nam takiego samego wsparcia i solidarności. Daremnie” – czytamy.

Kawczynski jest zdziwiony taką postawą polskiego rządu, a zwłaszcza ministra spraw zagranicznych. Dziwi się, że Warszawa nie może okazać Londynowi odrobiny dobrej woli, tak jak czyni to choćby w relacjach z Niemcami. Brytyjczyk apeluje, by rząd Donalda Tuska nie bał się sąsiadów zza zachodniej granicy i w związku z tym strachem nie psuł relacji polsko-brytyjskich.

Nasz Dziennik Poniedziałek, 4 lutego 2013

Autor: jc