Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sikora prowadzi, ale...

Treść

Tomasz Sikora zajął w Vancouver 15. miejsce w biegu na 10 km i zachował żółtą koszulkę lidera Pucharu Świata w biatlonie. Tyle teoria, w praktyce Polak jest drugi, za Norwegiem Ole Einarem Bjoerndalenem.

Sikora poleciał do Kanady po chorobie, osłabiony, nie w pełni formy. Nie miał wyjścia, bo chcąc bronić pozycji lidera, nie mógł sobie pozwolić na absencję. Przerwa w treningach i ogólne kiepskie samopoczucie zrobiły jednak swoje. Polak, choć pomylił się tylko raz na strzelnicy, nie był w stanie biegowo dorównać konkurentom, był wolniejszy. Co gorsza, walczący z nim o pierwsze miejsce w klasyfikacji PŚ Bjoerndalen wypadł znakomicie, ulegając jedynie kapitalnie dysponowanemu rodakowi, Larsowi Bergerowi. - Czułem się nieporównywalnie lepiej niż w biegu długim, jednak ciężko jest rywalizować po chorobie i przerwie - przyznał nasz reprezentant. I choć Sikora utrzymał żółtą koszulkę lidera, w praktyce jest drugi. Po zakończeniu sezonu każdy zawodnik straci bowiem punkty za trzy najsłabsze starty, a to stawia w lepszej sytuacji Bjoerndalena. - Jestem dalej od wygranej, ale to jest sport, wszystko może się jeszcze zdarzyć - powiedział Polak.
Pisk
Wyniki biegu na 10 km:
1. Lars Berger (Norwegia) 24.06,5 (0 rund karnych), 2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) strata 14,1 s (0), 3. Christoph Sumann (Austria) 39,5 (0)... 15. Tomasz Sikora 1.19,4 (1).
Klasyfikacja generalna PŚ:
1. Sikora 752 pkt, 2. Bjoerndalen 750, 3. Maksym Szczudow (Rosja) 649
"Nasz Dziennik" 2009-03-16

Autor: wa