Sevilla pokonana
Treść
Piłkarze krakowskiej Wisły wygrali prestiżowy turniej Chicago Trophy. W decydującym meczu podopieczni trenera Macieja Skorży pokonali jedną z najlepszych drużyn Europy, zdobywcę Pucharu UEFA FC Sewillę 1:0 (0:0).
I to nie tylko wygrana, ale i styl gry zaprezentowany przez wiślaków musiał wzbudzić uznanie. Krakowianie wyszli na boisko bez kompleksów i od razu zepchnęli utytułowanego przeciwnika (Sevilla w 2007 r. nie tylko zdobyła Puchar UEFA, ale i Puchar Hiszpanii, a w rozgrywkach ligowych uplasowała się na trzeciej pozycji, do końca walcząc o tytuł) do obrony. W 2. min świetnej sytuacji nie wykorzystał jednak Andrzej Niedzielan, kilka chwil później Paweł Brożek. Wisła próbowała różnych sposobów, by rozmontować obronę rywala, bardzo dobrze grała skrzydłami, gdzie próbki umiejętności dawał Kamil Kosowski. Hiszpanie byli chyba nieco zaskoczeni takim obrotem sprawy, spodziewali się łatwiejszej przeprawy i już do końca pierwszej połowy nie potrafili złapać odpowiedniego rytmu. Tuż przed przerwą idealnej sytuacji nie wykorzystał jeszcze Kosowski i po 45 minutach wynik brzmiał 0:0.
Drugą część znów lepiej rozpoczęli krakowianie - uderzenie Marka Zieńczuka minimalnie minęło słupek, Niedzielan trafił w poprzeczkę, a Radosław Sobolewski "huknął" tuż obok bramki. Wreszcie w 62. min wiślacy objęli prowadzenie - Niedzielan "na raty" pokonał Morgana de Sanctis. Stracony gol zmusił Hiszpanów do bardziej aktywnej gry, ale nie zdołali wyrównać. Owszem, na kilka minut zamknęli wiślaków na ich połowie, stworzyli sobie kilka świetnych okazji, lecz bez wymiernych efektów. Podopieczni Skorży na szczęście szybko otrząsnęli się z przewagi rywala i sami mogli podwyższyć wynik.
Wygrana w Chicago jest niewątpliwym sukcesem krakowian, oklaskiwanym "na żywo" przez kilkutysięczną grupę miejscowej Polonii. Gospodarze byli pod wrażeniem jakości gry prezentowanej przez zaproszone drużyny (oprócz Wisły i Sevilli w imprezie wystąpiły włoska Reggina Calcio oraz meksykański Club Deportivo Toluca) i już zapowiedzieli, że zrobią wszystko, by w najbliższej przyszłości Chicago Trophy stał się najważniejszym takim turniejem w Ameryce Północnej.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2007-07-31
Autor: wa