Serbowie nie zgadzają się na budowę kopalni wydobywającej lit
Treść
W Serbii, gdzie znajdują się ogromne złoża litu, doszło do dużych demonstracji przeciwko wydobywaniu surowca. Kraj planuje rozpoczęcie wydobycia w 2028 roku.
Lit jest obecnie jednym z najcenniejszych metali na świecie. Wykorzystywany jest w produkcji samochodów elektrycznych, lotnictwie czy przemyśle zbrojeniowym. Jego największe pokłady w Europie znajdują się w Serbii. Serbski rząd ma plan, by wydobywać pierwiastek, a kopalnię chce zlokalizować w dolinie Jadar. Od miesięcy odbywają się protesty przeciwko inwestycji. Ich uczestnicy podnoszą negatywny wpływ wydobycia ma środowisko i rolnictwo w kraju.
– Kopalni nie można budować na terenach rolniczych. Za 30 lat będzie tam pustynia. Rolnictwo z tych terenów przynosi temu krajowi więcej dochodów. Ostatecznie dla naszego zdrowia i zdrowia nas wszystkich wydobycie litu nie powinno być dozwolone – wskazał uczestnik protestu.
Rząd przekonuje w odpowiedzi, że inwestycja będzie przeprowadzona według standardów środowiskowych.
Minister górnictwa i energetyki Serbii twierdzi, że protesty mają podłoże polityczne.
– Żeby było jasne, nie sądzę, że celem protestu jest autentyczna troska organizatorów protestu o środowisko, ale mają oni raczej cel polityczny i jest to walka polityczna skierowana przede wszystkim przeciwko rządowi Republiki Serbii – mówiła Dubravka Djedovic-Handanovic, minister górnictwa i energetyki Serbii.
Wydobyciem litu zainteresowane są duże europejskie kraje. Złoża litu w Serbii pokryłyby 90 proc. zapotrzebowania Europy na ten pierwiastek.
– Mówią, że Europa potrzebuje naszego litu, ale nie potrzebują Serbii, nie potrzebują Serbów, ponieważ nikt nie chce kraju, który stał się wysypiskiem śmieci – oznajmiła uczestnik protestu.
Do protestujących dołączyły się siły opozycyjne w kraju.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 12 sierpnia 2024
Autor: dj