Sensacyjne wyniki badań
Treść
Niezwykłe okazały się rezultaty badań nad obrazem Matki Bożej z Coromoto, patronki Wenezueli. Wizerunek ten, związany z początkami ewangelizacji Ameryki, czczony jest w tym kraju od ponad 350 lat. O ogłoszonych przez wenezuelski Episkopat wynikach badań poinformowało Radio Watykańskie.
Historia cudownego obrazu, a właściwie obrazka o wymiarach 2,5 na 2 cm, przedstawiającego Maryję z Dzieciątkiem Jezus, sięga 1651 lub 1652 roku. W tym czasie to w pobliżu założonego wówczas miasta Guanare objawiła się wodzowi indiańskiego szczepu Coromoto i jego żonie Maryja. Zachęciła ich, aby całe plemię przyjęło chrzest z rąk hiszpańskich misjonarzy. Wtedy wielu Indian poprosiło o głoszenie im Ewangelii i chrzest. Sam wódz jednak pozostał niewzruszony. Matka Najświętsza objawiła mu się jednak ponownie. Łuk, z którego chciał do Niej strzelać, wypadł mu z rąk. Gdy usiłował wyprowadzić Maryję ze swego szałasu, zniknęła. W rękach pozostał mu jednak malutki obrazek. Wódz po tym wydarzeniu przyjął chrześcijaństwo i stał się jego szerzycielem.
Ten mały wizerunek przechowywany jest do dziś w ozdobnym relikwiarzu w mieście Guanare, w sanktuarium Coromoto. Tam Maryję czci się jako patronkę Wenezueli. Ponieważ obrazek przez trzy i pół wieku uległ uszkodzeniom, postanowiono go przebadać i odnowić. Ogłoszone właśnie rezultaty badań okazały się zaskakujące. Na obrazie odnaleziono liczne typowo indiańskie symbole. Taki charakter mają m.in. korony Jezusa i Maryi. Oprócz tego oczy Maryi oglądane przez mikroskop, mimo miniaturowych rozmiarów rzędu tysięcznych części milimetra (2 mikronów), okazały się niezwykle dokładnie przedstawione. Wyraźnie widać tęczówki i gałki oczne. Co więcej, odbija się w nich maleńka postać człowieka.
Ogłaszając te wyniki badań, Episkopat Wenezueli uznał odrestaurowanie cudownego obrazu patronki ich ojczyzny za wydarzenie przełomowe. "Niewątpliwie odnowi to wiarę wszystkich Wenezuelczyków" - napisali w specjalnej nocie księża biskupi.
AKJ
"Nasz Dziennik" 2009-09-12
Autor: wa