Senat uczci bł. ks. Markiewicza
Treść
Rozpoczęły się uroczystości związane z setną rocznicą urodzin bł. ks. Bronisława Markiewicza. Na jednym z najbliższych posiedzeń Senat RP specjalną uchwałą uczci michalitę, społecznika i mistyka, który poświęcił się kształceniu ubogiej i trudnej młodzieży.
- Błogosławiony ks. Markiewicz to wielki człowiek Kościoła. Założył Zgromadzenie Księży Michalitów i Sióstr Michalitek, dbał o dobro polskiej młodzieży i dzieci, o dobro Polski. Musimy o nim pamiętać i przypominać to, co dla nas zrobił - powiedział w rozmowie z nami senator PiS Stanisław Kogut. Już w najbliższych dniach Senat RP specjalną uchwałą uczci bł. ks. Markiewicza. "Senat Rzeczypospolitej Polskiej uważa za swój obowiązek przypominanie opinii publicznej postaci z przeszłości, które mogą być wzorem dla współczesnych. Należy do nich Błogosławiony Ksiądz Bronisław Markiewicz. Jego misję kontynuują dzisiaj ośrodki za granicą, między innymi w Argentynie, Australii, Kanadzie, na Białorusi, oraz w licznych miejscowościach w Polsce" - czytamy w projekcie senackiej uchwały.
W związku z 100. rocznicą urodzin bł. ks. Markiewicza obecny rok został ogłoszony Rokiem Jubileuszowym, w którym w sposób szczególny będzie wspominana jego postać. Rozpoczął się on 29 stycznia i będzie trwał do 30 stycznia 2013 roku. Ksiądz dr Paweł Nowogórski CSMA zwraca uwagę, że ks. Markiewicz był człowiekiem, który podjął wyzwanie posługi duszpasterskiej w trudnych latach doświadczeń Kościoła i Polski. Podejmując swoją działalność i służbę, przedstawił bardzo jasny program wychowawczy, zamykający się w dwóch hasłach: "Któż jak Bóg" i "Powściągliwość i praca" - mówi michalita. - Z miłością ewangelicznego Samarytanina chciał leczyć choroby społeczne szczepieniem cnót chrześcijańskich, w których widział jedyny skuteczny środek wszelkiej naprawy w porządku fizycznym i moralnym. Czynił to poprzez skupienie uwagi na wychowaniu młodego pokolenia Polaków, którzy będą zaczynem nowego społeczeństwa w odrodzonej Polsce - wskazuje ks. Nowogórski.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik Wtorek, 31 stycznia 2012, Nr 25 (4260)
Autor: au