Sędzia Ginsburg: USA nigdy nie wrócą do zakazu aborcji!
Treść
Do grona sędziów Sądu Najwyższego USA dołączy w najbliższym czasie znana z aborcyjnych poglądów i propagowania homoseksualizmu 50-letnia Elena Kagan. Wybór ten cieszy Ruth Bader Ginsburg, inną członkinię tego gremium, słynącą z szokujących poglądów antynatalistycznych. Kagan będzie trzecią kobietą w składzie SN. Wszystkie są gorącymi zwolenniczkami m.in. zabijania dzieci w prenatalnej fazie życia i finansowania tego barbarzyństwa z budżetu federalnego.
Stany Zjednoczone "nigdy nie powrócą" do delegalizacji zabijania dzieci poczętych, gdyż "całe pokolenie kobiet doświadcza skutków sprawy Roe kontra Wade" - podkreśliła w swoim ostatnim wywiadzie Ruth Bader Ginsburg, sędzia amerykańskiego Sądu Najwyższego.
- Wyrosło pokolenie młodych kobiet, które rozumieją, że mogą kontrolować swoje zdolności reprodukcyjne, a tym samym swój los, swoją przyszłość - powiedziała sędzia Ruth Ginsburg cytowana przez portal LifeSiteNews. - Nigdy nie powrócimy do poprzedniego stanu - dodała. Jej zdaniem, gdyby Sąd Najwyższy ograniczył obecne prawodawstwo proaborcyjne, wówczas najbardziej zaszkodziłby kobietom ubogim. LSN przypomina, że Ginsburg już wcześniej ubolewała nad brakiem pełnego dostępu do aborcji dla osób o niskich dochodach, i zauważa, iż wówczas jej argumenty miały nieco "mniej altruistyczną formę". - Szczerze mówiąc, wcześniej myślałam, że w czasie gdy podjęto decyzję w sprawie Roe, istniały obawy o wzrost populacji, zwłaszcza tej, której nie chcemy mieć zbyt dużo - powiedziała w wywiadzie udzielonym dziennikowi "New York Times". - Dlatego kazus Roe miał być następnie wykorzystany do finansowania aborcji z Medicaid. Niektórzy uważali, że zmusi to kobiety do aborcji, której tak naprawdę nie chcą. Kiedy jednak w sądzie zapadła decyzja w sprawie McRae (z 1980 r., kiedy to Sąd Najwyższy uznał za konstytucyjną ustawę federalną ograniczającą możliwość finansowania aborcji ze środków federalnych), sprawa potoczyła się inaczej. I wtedy uświadomiłam sobie, że moje postrzeganie było błędne - dodała Ginsburg.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik 2010-07-16
Autor: jc