Schroeder potępił Saakaszwiliego
Treść
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder (SPD), obecnie zaś przewodniczący Rady Dyrektorów niemiecko-rosyjskiego konsorcjum Nord Stream, ostro skrytykował Micheila Saakaszwiliego za "zaatakowanie" Osetii Południowej. Jego zdaniem, Gruzja nie powinna stać się członkiem Paktu Północnoatlantyckiego. W opinii byłego kanclerza, nie należy także demonizować Rosji, która jest przecież częścią Europy.
Polityk CDU i jednocześnie pełnomocnik rządu federalnego do spraw stosunków z Rosją, Andreas Schockenhoff, ocenił, że wizyta Angeli Merkel w Rosji była potrzebna, choć okazała się niezbyt skuteczna. Jednocześnie przyznał, iż konflikt kaukaski nie skończy się szybko, gdyż pomiędzy zwaśnionymi stronami jest zbyt wiele nienawiści i nieufności. Schockenhoff wyraził ufność w intencje prezydenta Dymitrija Miedwiediewa, uznając, że za jego rządów nastąpi dalsza demokratyzacja kraju. - Przecież nie ma globalnego problemu, w którym Rosja nie odgrywałaby istotnej roli - stwierdził w jednym z wywiadów pełnomocnik do spraw stosunków niemiecko-rosyjskich.
Media całkiem prorosyjskie
Na łamach niemieckiej prasy pojawiają się prorosyjskie i antygruzińskie komentarze. Hamburski tygodnik "Der Spiegel" zamieścił obszerną analizę przyczyn i przebiegu wojny na Kaukazie autorstwa rosyjskiego eksperta do spraw międzynarodowych Fiodora Lukjanowa, który oskarża Gruzję o łamanie praw człowieka i rozpoczęcie wojny. Lukjanow krytykuje również rząd Stanów Zjednoczonych, który - jego zdaniem - swoją polityką wobec Gruzji także walnie przyczynił się do rozprzestrzenienia się konfliktu. Rosyjski ekspert ocenił, iż wojska rosyjskie po prostu nie miały wyjścia i musiały ostro zareagować w obronie Osetii.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-08-18
Autor: wa