Sarkozy wesprze bezrobotnych

Treść

Nicolas Sarkozy jest przekonany, że dla przywrócenia stabilności gospodarce potrzebne są wspólne i zorganizowane działania zarówno na szczeblu europejskim, jak i światowym. - Obecny kryzys jest największym kryzysem, jaki kiedykolwiek przeżywaliśmy - powiedział w półtoragodzinnym programie radiowo-telewizyjnym "Wobec kryzysu". W polityce wewnętrznej prezydent Francji obiecał udzielenie pomocy finansowej młodym bezrobotnym.

Zdaniem Sarkozy'ego, Stany Zjednoczone powinny odgrywać główną rolę w przekształcaniu obecnego sytemu kapitalistycznego tak, by nie dopuścić do zaistnienia podobnej sytuacji w przyszłości. Prezydent miał na myśli m.in. stworzenie kontroli nad światowymi instytucjami finansowymi, które jak dotychczas miały wolną rękę w prowadzeniu swojej polityki. Drugi cel światowej koordynacji to walka z tzw. rajami podatkowymi. Nicolas Sarkozy zapewnił, że Francja przeanalizuje swoje stosunki z Andorą, Monako i Luksemburgiem. Problemy te mają być dyskutowane na kwietniowym szczycie G-20 w Londynie.
W polityce wewnętrznej prezydent Francji przyrzekł udzielenie pomocy finansowej młodym bezrobotnym, by mogli w łatwiejszy sposób przejść przez obecny kryzys. Obiecał ponadto zniesienie pierwszej transzy podatkowej od dochodów i podwyższenie stawki naliczania zasiłków dla osób, które straciły zatrudnienie z 50 do 60 proc. ich ostatniej pensji. Mają też wzrosnąć dodatki rodzinne i pomoc dla osób starszych.
Prezydent zapowiedział zniesienie w 2010 r. tzw. taksy zawodowej, płaconej do kasy samorządów przez przedsiębiorstwa. Obecnie ten podatek znacznie podwyższa koszty ich działalności i nierzadko jest powodem przenoszenia zakładów za granicę. Sarkozy potwierdził wolę kontynuowania reformy szkolnictwa i podwyższenie zarobków nauczycieli. Prezydent Francji poinformował, że propozycje te będą przedmiotem dyskusji w czasie spotkania ze związkami zawodowymi 18 lutego. Zapowiedział też, że zwróci się do francuskiej Najwyższej Izby Kontroli, by sprawdziła sposób wykorzystania pieniędzy otrzymanych przez banki od państwa.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2009-02-07

Autor: wa