Sarkozy powalczy o narodowców
Treść
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy chce powtórzyć swój manewr z 2007 roku, który umożliwił mu zdobycie fotela prezydenckiego, wprowadzając do kampanii w eurowyborach elementy programu Frontu Narodowego. Sarkozy chce położyć nacisk na takie zagadnienia, jak: emigracja, bezpieczeństwo obywateli czy członkowstwo Turcji w Unii Europejskiej.
Tym razem nie chodzi mu tylko o jak największe poparcie dla kandydatów Unii Ruchu Ludowego (UMP), ale również o zwiększenie frekwencji w wyborach, która - według ostatnich sondaży - nie przekroczy 50 procent. Duża wygrana UMP byłaby dla Pałacu Elizejskiego dowodem poparcia dla polityki prezydenta, policzkiem dla socjalistycznej opozycji i daniem mu wolnej ręki do kontynuowania reform. Obecne sondaże przewidujące 28 proc. poparcia dla UMP i 20 proc. dla socjalistów są dla sztabu Sarkozy'ego niepokojące. Dlatego myśli się o przejęciu części elektoratu Frontu Narodowego. Minister integracji i tożsamości narodowej Eric Besson zapowiada rozprawienie się z nielegalnymi imigrantami. Coraz częściej przypominany jest też sprzeciw prezydenta Francji, jeśli chodzi o wejście Turcji w struktury unijne.
Jednak - zdaniem politologów - powtórzenie manewru z 2005 r. jest mało prawdopodobne przede wszystkim dlatego, że wyborcy Frontu Narodowego brak poparcia dla Unii wyrażają absencją. Ponadto głównym obecnie problemem dla Francuzów nie jest ich bezpieczeństwo i agresja w szkołach, ale szerzące się bezrobocie i kryzys finansowy, a to nie jest uwypuklane w wystąpieniach Nicolasa Sarkozy'ego.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2009-05-29
Autor: wa