Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sarkozy potwierdza wejście do NATO

Treść

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy potwierdził w Paryżu powrót Francji w struktury NATO, które opuściła 43 lata temu.

- Przyszedł czas na położenie kresu tej sytuacji, bo taki jest interes Francji i Europy - stwierdził Sarkozy na sesji w Paryskiej Szkole Wojskowej. Zapewnił, że zbliżenie z NATO wzmacnia niepodległość kraju, tym bardziej że Francja będzie wciąż dysponować niezależną obroną nuklearną.
Odpowiadając na liczne krytyki płynące ze strony socjalistycznej opozycji, która sprzeciwia się integracji z NATO, uważając, że zostanie to źle odebrane przez kraje arabskie i Rosję oraz ograniczy francuską politykę zagraniczną, prezydent Sarkozy oświadczył, że "niezależność Francji nie zostanie zakwestionowana". Minister obrony Hervé Morin zapewniał, że Francja będzie miała wolną rękę w decydowaniu o udziale w operacjach Sojuszu, a "udział w nich umożliwi zwiększenie europejskiego wpływu w NATO".
Zadowolenie z pełnego wejścia Francji w skład Sojuszu Atlantyckiego wyrazili szef unijnej dyplomacji Javier Solana i sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer. Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown oświadczył w Londynie, że "jest to korzystne dla światowej obrony". Swoje zadowolenie wyraziły również Stany Zjednoczone.
- Cieszymy się, że po 43 latach nieobecności Francja ponownie ma miejsce w strukturach dowódczych Sojuszu, do którego powstania się przyczyniła - zadeklarował wczoraj rzecznik prasowy Pentagonu Goeff Morrell. Stany Zjednoczone będą jeszcze ściślej współpracować z Francuzami w nadchodzących dziesięcioleciach, zapewnił Pentagon.
Sprawa wejścia Francji w struktury wojskowe NATO będzie 17 marca przedmiotem debaty i głosowania we francuskim parlamencie. Ekipa Fran?ois Fillona zapowiedziała, że jeśli głosowanie nie zakończy się po jej myśli, poda się do dymisji. Biorąc pod uwagę skład parlamentu, rząd powinien uzyskać zdecydowane poparcie w tej kwestii.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2009-03-13

Autor: wa