Sarkozy chce "rządu strefy euro"
Treść
W Pekinie odbywa się szczyt ASEM, w którym bierze udział 43 szefów państw i rządów. Przy okazji tego spotkania dojdzie do rozmów prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i przewodniczącym Eurogrupy Jean-Claude'm Junckerem.
Prezydent Francji będzie przekonywał o potrzebie utworzenia ekonomicznego, unijnego rządu, będącego w stanie reprezentować strefę euro. W skład tej reprezentacji wchodziliby szefowie państw unijnych. Zdaniem Paryża, tego typu instytucja stanowiłaby przeciwwagę dla pozycji Centralnego Banku Europejskiego. Berlin podchodzi z dużą rezerwą do francuskich propozycji, twierdząc, że na unijnym poziomie taką pozycję ma premier Luksemburga Jean-Claude Juncker jako przewodniczący Eurogrupy. Niemcy są też szczególnie uwrażliwione na jakiekolwiek próby podważenia niezależności Centralnego Banku Europejskiego, którego statut był modelem dla Bundesbanku. Rzecznik prasowy Angeli Merkel, Ulrich Wilhelm, skrytykował też pomysł Nicolasa Sarkozy'ego utworzenia niezależnego, francuskiego funduszu pomocy strategicznym przedsiębiorstwom. - Rząd niemiecki uważa, że oprócz kwestii bezpieczeństwa i porządku wewnętrznego dodatkowe pociągnięcia nie są w Niemczech potrzebne - zadeklarował Wilhelm, potwierdzając już wcześniejszą postawę Berlina. Jego zdaniem, wszystkie poczynania mające na celu protekcję krajowych przedsiębiorstw, zagrożonych wykupem przez obcy kapitał, powinny być zgodne z regułami wewnętrznego rynku europejskiego. Francuski sekretarz stanu ds. europejskich, Pierre Jouyet, oświadczył, że problemy te będą ponownie dokładnie przedyskutowane 10 listopada na spotkaniu Nicolasa Sarkozy'ego z Angelą Merkel.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2008-10-25
Autor: wa