Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Samorządowa sobota

Treść

Liga Polskich Rodzin usuwa pozory we władzach i teraz Roman Giertych jest już oficjalnie szefem partii. Pozorna była natomiast opozycja wobec władz - tej w partii już dawno nie ma, więc powstała ad hoc. Widać była zbyt radykalna, bo nowy program Ligi ma być oparty na zasadzie "zero radykalizmu". Inne hasło - "Praca i samorządność" - będzie w tegorocznej kampanii wyborczej do samorządów przyświecać Samoobronie. PSL do wyborów pójdzie samo, a prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że ich wygranie to klucz do przeprowadzenia zmian w życiu naszego kraju.

Byli działacze Ligi Polskich Rodzin, którzy z wielu przyczyn w tej partii już nie są, a ją współtworzyli, ze śmiechem przyjęli wiadomość, że Roman Giertych podczas sobotniego kongresu miał konkurenta do fotela przewodniczącego partii. Był nim poseł Daniel Pawłowiec, jeden z wychowanków honorowego prezesa Młodzieży Wszechpolskiej. Był on głównym inicjatorem listu, jaki został opublikowany kilka dni temu. Jego sygnatariusze wzywali władze Ligi do wycofania się z paktu stabilizacyjnego, w którym partia ma zatracać swój narodowy wizerunek. Przesłanie tego listu wsparło na kongresie blisko czterdziestu z ponad dwustu delegatów - to oni poparli Pawłowca w głosowaniu przeciw Giertychowi. Sygnał został jednak wysłany: w Lidze jest coraz większa grupa niezadowolonych z działań rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Tylko fakt, że w skleceniu tej grupy brał udział sam Giertych, znacznie obniża siłę tego sygnału.
A co mówił nowy prezes zarządu głównego LPR w wystąpieniu do delegatów? Nieoczekiwanie zapowiedział zbudowanie programu LPR opartego na zasadzie "zero radykalizmu". Główne filary to opieka nad rodziną, państwo gospodarne, wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, walka z biedą i biurokracją oraz rozwój wsi.
- To program na nowe czasy - podkreślił Giertych. Po raz pierwszy wypowiedział się przeciw wychodzeniu Polski z UE. Giertych zamierza dotrzymać postanowień paktu stabilizacyjnego, a nawet przedłużyć go po upływie roku.
- To, co przygotujemy, to zrealizujemy - zapewnił.
Na czym mają polegać istotne zmiany w LPR, które zapowiedział - nie wiadomo. Bo we władzach nie nastąpiły żadne zmiany prócz zamiany miejsc Giertycha z Markiem Kotlinowskim (ten drugi jest teraz przewodniczącym Kongresu). Wiceszefami partii są: Sylwester Chruszcz, Robert Strąk, Wojciech Wierzejski i Bogusław Kowalski, skarbnikiem Piotr Ślusarczyk, a sekretarzem Radosław Parda. Przewodniczącym Rady Politycznej LPR pozostał Janusz Dobrosz.

Praca i samorządność
Samoobrona RP chce tworzyć nowe miejsca pracy i otworzyć władzę na obywateli. W sobotę zainaugurowała w Radomiu krajową kampanię samorządową pod hasłem "Praca i samorządność". Andrzej Lepper mówił, że konieczne jest, by "jak najwięcej władzy i pieniędzy było na dole".
- W samorządach najlepiej wiedzą, jak je dzielić - tłumaczył.
- Obfity plon będzie wtedy, kiedy wybory samorządowe na szczeblu sejmików i powiatów wygramy, kiedy wypadniemy jak najlepiej w bezpośrednich wyborach wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i wyborach do rad miast i gmin - rozwijał przed blisko siedmiuset delegatami swoją wizję Lepper.

Ludowcy sami
Prezes PSL Waldemar Pawlak zapowiedział, że w wyborach samorządowych do sejmików wojewódzkich jego partia wystartuje samodzielnie i pod swoim szyldem. Nie wyklucza jednak, że na listach znajdą się kandydaci spoza PSL.
- Wyborcy głosują na osoby, a nie na partie i będziemy szukać dobrych kandydatów, cieszących się zaufaniem lokalnych społeczności - wyjaśnił Pawlak strategię w mniejszych miastach i na wsiach.

Kaczyński chce uczciwej władzy
W sobotę w Warszawie odbył się zjazd warszawskiego regionu PiS. W swym przemówieniu prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jesienne wybory samorządowe przyniosą odpowiedź, jak Polacy przyjmują działania rządzącej partii.
- Będzie to próba, odpowiedź na pytanie, czy nasze wielkie przedsięwzięcie jest popierane - podkreślił. Dodał, że bez poparcia społecznego władza nie jest w stanie niczego zmienić, ale musi to być władza uczciwa. Taką w stolicy może, według Kaczyńskiego, zapewnić tylko PiS. To wygrane wybory samorządowe mają być "kluczem do przeprowadzenia zmian w życiu kraju".
Nowym szefem warszawskiego PiS został burmistrz Żoliborza Wojciech Dąbrowski, dotąd pełniący obowiązki. Tak jak pisaliśmy w poprzednim numerze "Naszego Dziennika", wiceprzewodniczącą została kandydatka PiS na Rzecznika Praw Dziecka Olga Johann. Zdaniem naszych informatorów w tej partii, ostatecznie rozwiązuje to kwestię tego, kto zostanie wybrany na rzecznika.
- Gdyby wygrała te wybory Johann, byłby wakat w naszym zarządzie i spory kłopot - tłumaczy jeden z działaczy. Czy to oznacza, że posłanka LPR Ewa Sowińska jest już kandydatką Rady Sygnatariuszy paktu stabilizacyjnego na RPD? Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść jutro podczas spotkania Kaczyńskiego z Giertychem i Lepperem. Dziś pracować będzie zespół roboczy w składzie: Przemysław Gosiewski (PiS), Janusz Maksymiuk (Samoobrona) i Bogusław Kowalski (LPR). Mają przygotować liderom plan prac nad ustawami na najbliższe kilka tygodni.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2006-03-13

Autor: ab