S. Horbaczewski: Przed nami trudny okres, jeżeli chodzi o rynek pracy, jeżeli chodzi o gospodarkę

– Dane niestety wskazują na to, że przed nami trudny okres, jeżeli chodzi o rynek pracy, jeżeli chodzi o gospodarkę. Trzeba być bardzo mocno wyczulonym na trendy, które mogą się w najbliższym czasie pojawić i bardzo ostrożnym, jeżeli chodzi o prognozowanie. (…) W styczniu tego roku pojawiło się ponad 131 tysięcy nowych bezrobotnych, zarejestrowanych w urzędach pracy. W grudniu było ich 94,3 tys., czyli jest wzrost – mówił Sławomir Horbaczewski.

– Oczywiście mówimy tutaj o liczbach netto, bo oprócz tych osób, które pojawiają się jako nowi bezrobotni, to również są osoby wyrejestrowywane czy wyrejestrowujące się z urzędów pracy. Na przykład w tym roku, w styczniu, prawie 80 tysięcy tych osób się wyrejestrowało. Natomiast w grudniu zeszłego roku tych osób wyrejestrowało się powyżej 84 tysięcy, czyli mamy mniej osób, które się wyrejestrowują, a więc na przykład znalazły zatrudnienie – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

– Takich osób biernych zawodowo jest 12,5 miliona. I to jest bardzo duże wyzwanie. Czy rzeczywiście te osoby w taki czy w inny sposób nie mogłyby pracować? Niecałe 800 tysięcy osób zajmuje się rodziną lub domem. (…) Około miliona osób to są osoby chore i z poważnymi niepełnosprawnościami, które uniemożliwiają podjęcie zatrudnienia. 2,2 mln to są uczniowie, studenci. Emerytów jest 5,1 mln – zauważył ekonomista.

– To jest grupa najbardziej ważna, bo te osoby nie mogą się zniechęcić do rynku pracy, nie mogą być osobami, które w jakiś sposób negatywnie odczuwają ten rynek pracy. 150 tysięcy osób to są osoby powracające do pracy po przerwie. I to są te osoby, o które powinniśmy też zabiegać, żeby one były aktywne zawodowo. Ponad 200 tysięcy to są osoby, które straciły pracę. Takich osób będzie przybywało. (…) Osób pracujących mamy ponad 17 milionów – zwrócił uwagę Słąwomir Horbaczewski.