Rzym oczekuje beatyfikacyjnych pielgrzymów
Treść
Ogłoszeniu daty beatyfikacji Ojca Świętego Jana Pawła II i  wyznaczeniu jej na 1 maja, w Święto Bożego Miłosierdzia, towarzyszył  ogromny entuzjazm. Już wówczas rzesze ludzi z całego świata, ale przede  wszystkim Polacy, deklarowały chęć udziału w uroczystościach. I tak  naprawdę dokładną liczbę osób, które się wybierają do Rzymu, trudno jest  jeszcze oszacować. Nie ulega jednak wątpliwości, że informacje medialne  typu: "za drogo", "za dużo ludzi", "lepiej zostać przed telewizorem",  wyrządziły szkody i wiele osób mogły zniechęcić do wyjazdu. Z podobną  sytuacją mieliśmy do czynienia sześć lat temu w związku z pogrzebem Jana  Pawła II, ale także podczas pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i  jego małżonki w Krakowie na Wawelu.
Jedne z pierwszych  informacji podawanych w mediach, jakie zaczęły ukazywać się po  ogłoszeniu przez Papieża Benedykta XVI daty beatyfikacji Ojca Świętego  Jana Pawła II, dotyczyły spekulacji na temat liczby pielgrzymów, a także  wzrostu cen. Teraz media, podając informacje o rzekomym spadku  zainteresowania beatyfikacją i sugerując, że niewielu z nas się na nią  wybiera do Watykanu, konkludują, że wynika to z "osłabienia naszej  religijności" i "słabnącego przywiązania" do Papieża Polaka! A kto  straszył ogromnymi tłumami i podwyżkami? - Media, zwłaszcza telewizja,  starały się przestraszyć Polaków, informując o wysokich cenach w  hotelach, braku miejsc, wskazując, że nie warto jechać do Rzymu na  beatyfikację, bo niczego się nie zobaczy z bliska - mówi ks. dr Wojciech  Tarasiuk, wykładowca na Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie. Jak  podkreśla, te informacje nie miały i nie mają potwierdzenia w  rzeczywistości. W wielu rzymskich hotelach miejsca jeszcze są, a  podwyżki nie są aż tak drastyczne, jak wskazywano, gdyż hotelarze  zrozumieli, że nie ma sensu windować cen. Zachęca, aby przyjechać do  Rzymu, miejsc nie brakuje, a władze miasta są dobrze przygotowane do tej  beatyfikacji. Także przedstawiciel Opera Romana Pellegrinaggi ks.  Cesare Atuire apelował wczoraj w czasie konferencji prasowej w  watykańskim biurze prasowym, aby pielgrzymi nie lękali się przybyć na  uroczystości 1 i 2 maja.
Na szczęście bardzo wielu z nas nie  przestraszyło się i jeszcze w tych dniach podejmuje decyzje o wyjeździe.  Tam naprawdę trzeba być! Tak naprawdę nie wiemy, jak wielu Polaków  wybiera się na beatyfikację, gdyż nie wszystkie grupy pielgrzymkowe z  Polski rejestrują się w biurze przy rzymskiej świątyni pw. św.  Stanisława BM. Mimo wszystko zdecydowana większość Polaków mających taką  możliwość będzie 1 maja w Rzymie. Świadczą o tym zamknięte listy  pielgrzymów. Nie ma już wolnych miejsc np. w pociągu pielgrzymkowym  "Popiełuszko", którym na beatyfikację udadzą się 802 osoby. - Większość  biletów została już opłacona i odebrana - mówi Maciej Cieślak z biura  koordynującego wyjazd. A jeszcze w zeszłym tygodniu mogło się wydawać,  że nie będzie tylu chętnych. - Większość mediów zrobiła złą robotę  beatyfikacji, strasząc ludzi tłokiem, trudnościami w dostaniu się na  plac św. Piotra - zaznacza Cieślak.
Jak podkreśla ks. dr Wojciech  Tarasiuk, nie należy się bać, a podjęty wysiłek i nasza obecność na  placu św. Piotra w tym szczególnym dniu to oddanie hołdu Papieżowi  Polakowi. To również niepowtarzalna możliwość choć krótkiej modlitwy  przy jego wystawionej trumnie. Podczas wczorajszej konferencji w  Watykanie poświęconej przygotowaniom do beatyfikacji zapowiedziano, że  29 kwietnia nastąpi podniesienie płyty nagrobnej Jana Pawła II w Grotach  Watykańskich. Następnie trumna zostanie ustawiona przy grobie św.  Piotra, gdzie będzie stać do poranka 1 maja. Przed Eucharystią  beatyfikacyjną ma być przeniesiona do bazyliki i ustawiona przed  ołtarzem konfesji. Po beatyfikacji zostanie ona wystawiona w bazylice  tak długo, jak długo podchodzić będą do niej ludzie. Później złożona  zostanie pod ołtarzem w kaplicy św. Sebastiana. 
Szczególne  zaproszenie kierowane jest do młodych, aby włączali się w przygotowania  do beatyfikacji Jana Pawła II, a także w niej uczestniczyli. Ojciec  Święty widział w młodzieży wiosnę Kościoła. I teraz młodzi wezwani  zostali do "cyfrowej warty", co podkreślone zostało na wczorajszej  konferencji prasowej w Watykanie, na której polecano portal internetowy  Pope2You. 
Dla pielgrzymów udających się na beatyfikację Jana Pawła  II jest już w sprzedaży internetowej specjalna karta - Special JPII  PASS. Można ją nabyć po zalogowaniu się na stronie internetowej  www.jpiibeatus.org. Dokument kosztuje 18 euro. Karta upoważnia m.in. do  darmowej komunikacji miejskiej w rejonie Rzymu, prowiantu rozdawanego w  niedzielę, 1 maja, w kilku miejscach miasta oraz mapy i informatora o  stolicy Włoch. Oczywiście jej nabycie nie gwarantuje wejścia na plac św.  Piotra, na Mszę św. beatyfikacyjną nie obowiązują żadne bilety.
Małgorzata Bochenek
 Nasz Dziennik 2011-04-06
Autor: jc