Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rzeź niewiniątek trwa

Treść

Ponad dwa tysiące lat temu - w obawie przed Jezusem - Herod zabił wiele niewinnych dzieci. Ta okrutna rzeź niewiniątek wciąż trwa. Każdego dnia na całym świecie zabijanych jest wiele istnień ludzkich - tych bezbronnych, jeszcze w łonach matek. Kościół pamięta o wydarzeniach sprzed ponad dwóch tysięcy lat i co roku, zaraz po Świętach Bożego Narodzenia, 28 grudnia obchodzi święto Młodzianków Męczenników, czyli dzieci zamordowanych na rozkaz Heroda. W tym dniu nie zapominamy także o maleństwach zabijanych w wyniku aborcji. Obrońcy życia apelują o szczególną modlitwę w intencji życia i o dar duchowej adopcji dzieci poczętych.

- Od wielu lat prowadzimy taką akcję w całej Polsce i przyniosła już ona bardzo konkretne owoce. Święto Młodzianków zostało wpisane w kalendarz liturgiczny i w wielu miejscach prowadzona jest w tym dniu modlitwa w intencji życia. Tak dzieje się np. w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku i wielu innych miastach, a każdego roku dołączają do tej inicjatywy nowe parafie - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.
Rocznie na świecie dokonuje się około 50 milionów zabójstw dzieci poczętych. Badania pokazują, że łączna liczba aborcji przeprowadzanych co roku w Wielkiej Brytanii, Francji i Rumunii równa jest całkowitej liczbie populacji dziesięciu najmniejszych państw członkowskich UE. W Unii co 25 sekund uśmiercane jest jedno nienarodzone dziecko. Rocznie ginie w ten sposób 1 mln 200 tys. istnień ludzkich; 19 proc. wszystkich ciąż kończy się aborcją. W sumie od 1990 r. zabito 28 mln dzieci. Według statystyk, aborcja jest główną przyczyną śmierci ludzi.
W Rosji dziecko poczęte zabijane jest co minutę. Według danych WHO statystyczna kobieta w Rosji dwa razy w ciągu życia uśmierca w swoim łonie dziecko. Wielka Brytania stała się ostatnio "stolicą aborcyjną Europy". Jest piąta w rankingu pod względem liczby dokonywanych "zabiegów aborcji" na świecie, za Rosją, USA, Indiami i Japonią. W Hiszpanii przez 23 lata od wejścia w życie ustawy dopuszczającej aborcję dokonano ponad 1,2 mln tzw. zabiegów. Pod każdą z tych liczb kryje się unicestwione niewinne ludzkie życie...
Jak podają statystyki, na świecie każdego roku dokonuje się 32-46 aborcji na 1000 kobiet w wieku reprodukcyjnym (od 15 do 44 lat). W państwach byłego Związku Sowieckiego wskaźnik aborcji wynosi 112-186 na 1000 kobiet w ciągu roku.
Jeśli chodzi o Polskę, z rządowego raportu dotyczącego wykonania w 2008 roku przepisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wynika, że w 2008 roku dokonano 499 tzw. legalnych aborcji. Ta liczba zwiększyła się o 177 w porównaniu z poprzednim rokiem i jest o 159 aborcji wyższa niż w 2006 roku. W 2008 roku znacznie wzrosła też liczba stwierdzonych przez policję przypadków nielegalnych aborcji, z 45 do 188. Tak wyglądają oficjalne dane. Przerażają... Pod każdą z tych liczb kryje się unicestwione życie... Jak wyglądają dane nieoficjalne, na pewno nie można powiedzieć. Nie ulega wątpliwości, że są jeszcze bardziej przerażające...
Cieszy jednak fakt, że pojawiają się coraz liczniejsze inicjatywy pro-life. Ludzie się budzą... W ostatnim czasie chyba najbardziej wzruszający był marsz odbywający się pod hasłem "Każde życie jest ważne", który przeszedł ulicami Madrytu. Wzięło w nim udział przeszło milion osób. Podobne manifestacje odbyły się także w ponad 80 pozostałych miastach Hiszpanii. Takie marsze organizowane są także w innych państwach, np. w stolicy Kostaryki udział w marszu dla życia i rodziny wzięło 50 000 osób.
W ostatnim czasie przedstawiciele ruchów pro-life z 14 państw Unii Europejskiej i Chorwacji przekazali na ręce przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka petycję "Prawo do życia od poczęcia i godność człowieka" podpisaną przez milion obywateli Unii opowiadających się za ochroną prawną życia ludzkiego od chwili poczęcia.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2009-12-28

Autor: wa