Rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych: Niemcy są tym krajem, który lobbuje za podpisaniem umowy z krajami Mercosur. Dla nas, dla krajów Europy Wschodniej, to jest zabicie rolnictwa
Treść
12 listopada „Solidarność” Rolników Indywidualnych na konferencji prasowej pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przekazała nasze stanowisko dotyczące umowy z krajami Mercosur i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Oczekujemy spotkania z panem premierem i wyjaśnienia kwestii tego, w jakim kierunku rząd polski będzie szedł. Czy to będzie zablokowanie tej umowy jednoznaczne, czy przeciąganie w czasie i przypatrywanie się, co zrobią nasi sąsiedzi, przede wszystkim Niemcy – powiedział Adrian Wawrzyniak, rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, w „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja.
W sobotę polscy rolnicy zablokowali przejście graniczne w Medyce. W niedzielę na miejsce protestu przybył minister rolnictwa, Czesław Siekierski, który rozmawiał z protestującymi.
– Protest, który odbył się w Medyce, był zorganizowany przez Podkarpacką Oszukaną Wieś, organizację, która w zeszłym roku blokowała granicę. Postulaty, które były tam stawiane, dotyczyły umorzenia trzeciej i czwartej raty podatku. Pojawiły się też nowe, czyli zablokowanie umowy z krajami Mercosur, a także ustawa łańcuchowa, która aktualnie jest procedowana w Sejmie – mówił Adrian Wawrzyniak.
Jako rolnicy doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ogromne są zagrożenia dla polskiego i europejskiego rolnictwa związane z podpisaniem umowy z krajami Mercosur. To jest dla nas sprawa priorytetowa – zaznaczył rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
– Protest w Medyce został zawieszony na dwa tygodnie. Został wyznaczony pewien czas w kwestii zapisów tych postulatów i szukania rozwiązań. Jako organizacje rolnicze znamy stanowisko Ministerstwa Rolnictwa w sprawie umowy Mercosur. Brakuje nam jednak stanowiska rządu, więc to jest dla nas kluczowa kwestia. Chciałbym podkreślić, że już 12 listopada „Solidarność” Rolników Indywidualnych na konferencji prasowej pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przekazała nasze stanowisko dotyczące umowy z krajami Mercosur i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Oczekujemy spotkania z panem premierem i wyjaśnienia kwestii tego, w jakim kierunku rząd polski będzie szedł. Czy to będzie zablokowanie tej umowy jednoznaczne, czy przeciąganie w czasie i przypatrywanie się, co zrobią nasi sąsiedzi, przede wszystkim Niemcy – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
Niemcy są tym krajem, który lobbuje za podpisaniem umowy z krajami Mercosur – wskazał Adrian Wawrzyniak.
– Niemcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ich przemysł i gospodarka muszą się rozwijać. Dlatego mają świadomość tego, że kraje takie jak: Brazylia, Argentyna, Chile, Boliwia są tymi krajami, w których jest wielkie zapotrzebowanie na sprzęt gospodarstwa domowego, na sprzęt elektroniczny, samochody. Cały przemysł niemiecki chce eksportować tam swoje dobra gospodarcze. Jest w stanie na tyle zdotować swoje rolnictwo, by wytrzymać tę niewspółmierną konkurencję i wygrać na tym wszystkim. Dla nas, dla krajów Europy Wschodniej, to jest zabicie rolnictwa. Cały czas podkreślmy, że zupełnie inne normy produkcji są w krajach Mercosuru – zauważył rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
Ta kwestia to jest dla nas żyć albo nie żyć – mówił gość Radia Maryja.
– Wolumeny towarów importowanych z tamtych krajów są ogromne (…). Pięć milionów ton kukurydzy jest w stanie dopłynąć do Europy. Także ogromna ilość wołowiny, drobiu. To są kwestie, które poszczególne branże zniszczą – zwrócił uwagę Adrian Wawrzyniak.
Przeciwko umowie jest Francja.
– Mamy świadomość, że oprócz Francji także Austria, Węgry, Czechy są w stanie zablokować tę umowę, ale tylko przy wsparciu Polski, wtedy mamy około 35 proc. ludności, więc jest ta możliwość, że w tej kwestii możemy to przeprowadzić – powiedział rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
Cała rozmowa z Adrianem Wawrzyniakiem dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
źródło: radiomaryja.pl, 26 listopada 2024
Autor: dj