Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rząd tylko większościowy

Treść

Wicepremier Andrzej Lepper dementuje informacje, jakoby w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego miało dojść do czystek personalnych. Minister rolnictwa odniósł się w ten sposób do informacji "Gazety Wyborczej", że Samoobrona wysłała prezesowi KRUS listę z kandydatami na konkretne stanowiska w tej instytucji. Andrzeja Leppera bardziej jednak zajmuje przyszłość koalicji rządowej po odejściu z PiS Marka Jurka i powstaniu nowej prawicowej partii.

- Nie kryję, że będą zmiany na stanowiskach w KRUS. Te osoby, które się nie sprawdziły, po prostu trzeba wymienić. A że Samoobrona proponuje swoich bardzo kompetentnych kandydatów, to ma do tego prawo. I nie są to żadne czystki polityczne, jak sugeruje "Gazeta Wyborcza" - oświadczył wczoraj minister rolnictwa podczas wizyty w Białymstoku. Jako przykład owocnych zmian kadrowych, których już dokonał, Andrzej Lepper podał Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Zmiany kadrowe w tej agencji doprowadziły do tego, że w tym roku nie ma żadnych opóźnień z wypłatami środków europejskich dla rolników i mają oni teraz na przednówku tak potrzebne pieniądze na paliwo, nawozy i środki ochrony roślin - powiedział minister rolnictwa.
Andrzej Lepper pytany o przyszłość koalicji i rządu w kontekście tworzenia nowego ugrupowania politycznego przez marszałka Marka Jurka powiedział, że wszystko zależy od tego, czy w przypadku gdyby ta formacja powstała, będzie ona współpracować z rządem, czy też torpedować jego decyzje. - Teraz wszystko leży w rękach marszałka Jurka, bo nie widzę szansy dla istnienia obecnie w Polsce rządu mniejszościowego - powiedział minister rolnictwa. Po raz kolejny więc wicepremier wyraził pośrednio niepokój o losy koalicji rządowej. Rezygnację z funkcji marszałka Sejmu Marka Jurka Andrzej Lepper ocenił jako decyzję, którą ten miał prawo podjąć, i trzeba to zaakceptować. Według jego słów, Samoobrona poprze kandydata na nowego marszałka, jakiego wyznaczy PiS.
Ważnym powodem wizyty szefa Samoobrony w Białymstoku było jego wsparcie dla kandydatów wystawionych przez tę partię do wyborów samorządu województwa podlaskiego, jakie mają się odbyć 20 maja. Partia wystawiła na swoich listach te same osoby, co w poprzednich wyborach. - Osoby te są fachowe, sprawdziły się, więc nie ma sensu szukać kogoś nowego - powiedział Andrzej Lepper. Na zarzut, iż między innymi właśnie ci członkowie Samoobrony doprowadzili wraz z innymi radnymi poprzedniego sejmiku województwa do jego rozwiązania, Andrzej Lepper odpowiedział, że dały im do tego prawo zasady demokracji, które obowiązują w Polsce. - Radni mają prawo poddać się demokratycznej ocenie wyborców - podkreślił szef Samoobrony.
Adam Białous, Białystok
"Nasz Dziennik" 2007-04-24

Autor: wa